Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Coraz więcej protestujących przed kancelarią premiera

0
Podziel się:

Przed kancelarię premiera przybywa coraz
więcej pielęgniarek i lekarzy z całego kraju. Zarząd
Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych
(OZZPiP) poinformował w poniedziałek po południu, że w polowym
biurze związku zarejestrowanych jest już ponad 2 tysiące osób.

Przed kancelarię premiera przybywa coraz więcej pielęgniarek i lekarzy z całego kraju. Zarząd Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych (OZZPiP) poinformował w poniedziałek po południu, że w polowym biurze związku zarejestrowanych jest już ponad 2 tysiące osób.

Ponad 130 namiotów zajmuje prawie cały trawnik wzdłuż Alei Ujazdowskich na wysokości siedziby premiera. "Jesteśmy zdumieni, że aż tyle osób tu przyjechało. Widocznie zrozumieli, że nie wywalczą nic siedząc bezczynnie. Jednak cały czas panujemy nad sytuacją. Jeżeli pojawią się kolejne grupy, które będą chciały rozbić namiot - a wiem, że takie zmierzają w kierunku Warszawy - będziemy szukać dla nich miejsca" - powiedziała PAP Grażyna Gaj z zarządu OZZPiP.

Dodała, że związkowcy nadal oczekują na rozmowy z rządem. "My zrobiliśmy już swój ruch. Teraz czas na pana premiera" - podkreśliła Gaj.

Protest wspierają mieszkańcy Warszawy, którzy przynoszą pikietującym suchy prowiant i wodę. W miasteczku namiotowym funkcjonuje polowy bufet, który za darmo serwuje ciepłe posiłki. W biurze zarządu ludzie zostawiają pieniądze. Do południa zebrano 650 zł, teraz jest ich więcej, jednak przedstawiciele związków nie chcą podać kwoty.

30-letni mieszkaniec Warszawy, który podarował pielęgniarkom 300 zł powiedział PAP, że "całym sercem solidaryzuje się z siostrami, ponieważ wie, jak nędzne są ich wynagrodzenia i jak ciężką pracę wykonują".(PAP)

pro/ bos/ wkr/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)