Minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski zapowiedział, że prokuratura sprawdzi, czy szef sejmowej komisji do spraw służb specjalnych Janusz Zemke (LiD) złamał prawo informując o media o wynikach audytu w ABW.
Zemke powiedział, że audyt wewnętrzny w ABW miał już wykazać 94 przypadki nielegalnych podsłuchów za rządów PiS.
"Prokuratura podejmie w tej sprawie stosowne czynności sprawdzające i wtedy będziemy mogli mówić o tym, czy tutaj naruszono prawo, czy nie" - powiedział w piątek Ćwiąkalski, który był gościem TVN24.
Podkreślił jednocześnie, że nie może potwierdzić ani zaprzeczyć informacjom Zemkego.
Minister dodał, że obecnie toczą się dwie sprawy o nielegalne stosowanie podsłuchów - obie w trybie tajnym.
"Jedna, jeszcze z zawiadomienia poprzedniej komisji do spraw służb specjalnych i druga nowa - zawiadomienie zostało złożone przez szefa ABW, ale oczywiście też nie mogę mówić o szczegółach, jak postępowanie jest zaawansowane. W momencie, gdy będą postawione zarzuty komuś, kiedy zostanie zweryfikowana prawdziwość tego doniesienia, opinia publiczna zostanie o tym poinformowana" - powiedział Ćwiąkalski. (PAP)
js/ wkr/ mag/
