Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Częstochowa: Niepełnosprawni protestowali przeciwko odebraniu im darmowych biletów MPK

0
Podziel się:

Kilkaset osób demonstrowało w poniedziałek
przed Urzędem Miasta w Częstochowie przeciwko odebraniu osobom
niepełnosprawnym w stopniu umiarkowanym i lekkim uprawnień do
bezpłatnych przejazdów autobusami i tramwajami Miejskiego
Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Częstochowie.

Kilkaset osób demonstrowało w poniedziałek przed Urzędem Miasta w Częstochowie przeciwko odebraniu osobom niepełnosprawnym w stopniu umiarkowanym i lekkim uprawnień do bezpłatnych przejazdów autobusami i tramwajami Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Częstochowie.

14 maja tego roku częstochowscy radni zdecydowali, że uprawnienia do bezpłatnych przejazdów będą mieć tylko osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Uchwała weszła w życie 13 lipca.

"Jesteśmy tym oburzeni, to uniemożliwia wielu niepełnosprawnym dojazd do lekarza czy na rehabilitację. Często ci z lekkim lub umiarkowanym stopniem niepełnosprawności są niezdolni do pracy lub mogą pracować tylko w zakładach pracy chronionej. Wtedy liczy się każdy grosz" - powiedział PAP organizator protestu Adam Łazarz.

Jak poinformowała PAP pełnomocnik częstochowskiego Urzędu Miasta ds. osób niepełnosprawnych Jolanta Sulema, problem dotyczy 8 tys. mieszkańców Częstochowy z lekkim stopniem niepełnosprawności i 2 tys. 760 - z umiarkowanym.

Jak przyznaje prezes MPK Krzysztof Nabrdalik, to właśnie ta miejska spółka była inicjatorem zniesienia bezpłatnych przejazdów dla części osób niepełnosprawnych. Podkreślił, że w innych dużych miastach zakres ulg nie jest tak szeroki i obejmuje z reguły tylko osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawności.

"Poza tym uważamy, że ten przepis był nadużywany. W ciągu trzech lat trzynastokrotnie przybyło w Częstochowie osób z lekkim stopniem niepełnosprawności, a sześciokrotnie osób ze stopniem umiarkowanym. Pod koniec obowiązywania ulgi spółkę kosztowało to rocznie 3 mln zł" - powiedział PAP prezes Nabrdalik. Roczny budżet firmy to ok. 60 mln zł.

Część radnych już deklaruje, że na najbliższej sesji złoży wniosek o przywrócenie ulg. Prezes Nabrdalik przyjmuje te deklaracje z niepokojem, bo zamierzał za zaoszczędzone pieniądze kupić 10 autobusów niskopodłogowych, wygodniejszych dla osób niepełnosprawnych i starszych. "Szykowaliśmy się już do przetargu, teraz nasza sytuacja jest niezręczna" - mówi.

Pełnomocnik ds. osób niepełnosprawnych opowiada się za przywróceniem darmowych przejazdów dla osób z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności. Przypomina, że część osób z lekkim lub znacznym stopniem niepełnosprawności to emeryci i renciści, którym z tego tytułu przysługuje 50-procentowa zniżka na przejazdy. "Jak zdecydują radni - nie wiadomo" - podkreśla Jolanta Sulema.(PAP)

lun/ malk/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)