Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Częstochowa: Zatrzymany członek narkotykowego gangu

0
Podziel się:

32-letniego Pawła Z., członka gangu,
zajmującego się hurtowym handlem narkotykami, zatrzymali
funkcjonariusze z częstochowskiego oddziału Centralnego Biura
Śledczego - poinformował PAP we wtorek rzecznik śląskiej policji,
podinspektor Andrzej Gąska.

32-letniego Pawła Z., członka gangu, zajmującego się hurtowym handlem narkotykami, zatrzymali funkcjonariusze z częstochowskiego oddziału Centralnego Biura Śledczego - poinformował PAP we wtorek rzecznik śląskiej policji, podinspektor Andrzej Gąska.

"W mieszkaniu i pomieszczeniach gospodarczych w Częstochowie Paweł Z. ukrywał prawie 1,3 kg amfetaminy i 0,5 kg marihuany - to szacunkowo ok. 20 tys. działek. Zatrzymanemu przedstawiono zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków i przygotowanie do ich dystrybucji, za co grozi mu nawet 5 lat więzienia" - powiedział Gąska.

Jak dodał, policjanci na poczet przyszłych kar zabezpieczyli też 3 tys. zł znalezione podczas przeszukania u zatrzymanego. Decyzją częstochowskiego sądu hurtownik został już tymczasowo aresztowany - jako ósma osoba podejrzana, a siódma aresztowana w dochodzeniu, które śledczy wciąż określają jako rozwojowe.

Zatrzymanie i aresztowanie Pawła Z. to kolejny etap prowadzonego przez częstochowską prokuraturę okręgową i tamtejszy oddział CBŚ śledztwa dotyczącego gangu handlującego na dużą skalę narkotykami. Jedno z pierwszych zatrzymań w tej sprawie miało miejsce w styczniu tego roku - przed jednym z hipermarketów w Poczesnej pod Częstochową.

Podczas głośnej medialnie akcji został wtedy zatrzymany Adam W. - policja otoczyła jego auto, w którym - jak się okazało - poza samym podejrzanym była jego żona i 8-letnia córka. Funkcjonariusze specjalistyczną amunicją przestrzelili tylne koło samochodu, by go unieruchomić, później wybili szybę w aucie, by obezwładnić i zatrzymać kierującego.

Jak informowała policja, dziewczynka podczas akcji została raniona odłamkami szkła. Policjanci tłumaczyli, że auto, w którym później znaleziono ok. 3 kg amfetaminy, 2 tys. tabletek ekstazy i amunicję do rewolweru, miało przyciemniane szyby, nie wiedzieli więc, że w środku siedzi dziecko. Matka dziewczynki złożyła doniesienie na akcję policji.

Rzecznik częstochowskiej prokuratury prokurator Romuald Basiński, powiedział PAP we wtorek, że nie stwierdzono żadnych uchybień podczas zatrzymania gangstera. Dodał, że zostały też rozwiane inne wątpliwości, związane ze sfotografowaniem akcji CBŚ przez częstochowskiego fotoreportera Macieja Kuronia, współpracownika "Gazety Wyborczej" i PAP.

Prokuratura bezpośrednio po zdarzeniu uważała, że fotoreporter mógł mieć przeciek o planowanym zatrzymaniu gangstera. Po akcji Kuroń pojechał do komendy, gdzie przesłuchano go w charakterze świadka. Na ich polecenie udostępnił też karty pamięci z aparatu. Dochodzenie jednak wykluczyło możliwość, by nastąpił jakikolwiek przeciek.

W prowadzonym od początku tego roku śledztwie policjanci i prokuratorzy zabezpieczyli dotychczas łącznie ok. 10 kg amfetaminy, ok. 4 tys. tabletek ekstazy, 0,5 kg marihuany, broń palną i amunicję. Zatrzymano i tymczasowo aresztowano 8 osób. Na poczet przyszłych kar i grzywien zabezpieczono pieniądze i majątek podejrzanych o wartości ok. 50 tys. zł.(PAP)

mtb/ bno/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)