Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Czuma: nie karać posłów PO za złamanie dyscypliny ws. święta Trzech Króli

0
Podziel się:

Andrzej Czuma (PO) jest przeciwny karaniu
dziesięciu posłów Platformy, którzy - mimo dyscypliny klubowej -
głosowali w piątek przeciw odrzuceniu obywatelskiego projektu
ustawy ustanawiającej święto Trzech Króli dniem wolnym od pracy.

Andrzej Czuma (PO) jest przeciwny karaniu dziesięciu posłów Platformy, którzy - mimo dyscypliny klubowej - głosowali w piątek przeciw odrzuceniu obywatelskiego projektu ustawy ustanawiającej święto Trzech Króli dniem wolnym od pracy.

"Absolutnie nie powinni być ukarani" - powiedział w sobotę w Sygnałach Dnia Czuma o posłach, którzy złamali dyscyplinę. Sam Czuma głosował za odrzuceniem projektu dotyczącego święta Trzech Króli.

Wśród 10 posłów, którzy zagłosowali przeciw, byli m.in. Jarosław Wałęsa, Marek Biernacki i Mirosław Sekuła.

W klubie PO spośród 179 posłów, którzy wzięli udział w głosowaniu, za odrzuceniem projektu opowiedziało się 169 posłów, w tym m.in. premier Donald Tusk, wicepremier Grzegorz Schetyna, szef MSZ Radosław Sikorski i szef klubu PO Zbigniew Chlebowski.

30 posłów PO nie wzięło udziału w tym głosowaniu. Wśród nich byli m.in. marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, minister kultury Bogdan Zdrojewski, sekretarz stanu w kancelarii premiera Julia Pitera, Jarosław Gowin i Ireneusz Raś. Sejm odrzucił obywatelski projekt ustawy ustanawiającej święto Trzech Króli dniem wolnym od pracy.

Wiceszef klubu PO Grzegorz Dolniak poinformował w piątek PAP, że we wtorek prezydium klubu zdecyduje o konsekwencjach wobec 10 posłów, którzy złamali dyscyplinę.

Dolniak zapowiedział, że nie będzie żadnych konsekwencji wobec posłów, którzy nie przyszli na głosowanie. "Przypominam, że nie było twardej dyscypliny, nie upieraliśmy się, żeby była dyscyplina obecności podczas głosowania" - zaznaczył.

Z kolei szef klubu PO Zbigniew Chlebowski powiedział w piątek PAP, że nie zamierza "wyciągać jakichś drastycznych konsekwencji wobec posłów, którzy się wyłamali". "Myślę, że wystarczającą karą będzie rozmowa" - dodał.

Jarosław Wałęsa - jeden z posłów, którzy złamali dyscyplinę partyjną - powiedział PAP, że zdaje sobie sprawę z tego, że złamał regulamin klubu, więc spodziewa się konsekwencji. "Ale podjąłem taką, a nie inną decyzję, ponieważ uważałem ją za słuszną" - wyjaśnił.(PAP)

ral/ jbr/ mhr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)