Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Demonstracje przeciw i za pochówkiem L. Kaczyńskiego na Wawelu

0
Podziel się:

W kilku miastach w środę wieczorem doszło do protestów przeciwko planom
pochowania prezydenta Lecha Kaczyńskiego na Wawelu. W Krakowie pojawiła się też liczna grupa
zwolenników takiego rozwiązania.

*W kilku miastach w środę wieczorem doszło do protestów przeciwko planom pochowania prezydenta Lecha Kaczyńskiego na Wawelu. W Krakowie pojawiła się też liczna grupa zwolenników takiego rozwiązania. *

Około 800 osób zebrało się w środę wieczorem przed krakowską Kurią, aby już po raz drugi zaprotestować przeciwko pochówkowi Lecha Kaczyńskiego na Wawelu. Po kilkunastu minutach na Franciszkańską przyszło kilkuset kontrmanifestantów - zwolenników pochówku z transparentem "Kardynale dziękujemy", z flagami narodowymi oraz zdjęciami Lecha Kaczyńskiego. Śpiewali hymn Polski.

Przeciwnicy zbierali podpisy pod "Apelem o wycofanie się z tej wysoce niefortunnej decyzji podjętej pochopnie w chwili żałoby i współczucia". Podobnie jak dzień wcześniej, także w środę skandowali: "Powązki", "Kardynalny błąd", "Wawel dla królów". Przynieśli też transparenty z hasłami: "Santo Subito" "Pełnił tylko obowiązki, tym zasłużył na Powązki", "Zostawmy Wawel królom!", "Kaczorowski czeka w Warszawie", "Wstyd Księże Kardynale".

Zwolennicy pochówku Lecha Kaczyńskiego na Wawelu przyszli z transparentem: "Dajcie odpoczywać w pokoju". Obie grupy wdały się ze sobą w dyskusję. Manifestantów rozdziela kordon policji.

We wtorkowym proteście w Krakowie wzięło udział ok. 400 osób.

W Warszawie na placu Defilad w środę wieczorem zgromadziło się ponad 200 przeciwników planów pochowania Lecha Kaczyńskiego wraz z małżonką na Wawelu. Demonstranci trzymali transparenty z hasłami: "Warszawa dla prezydentów, Wawel dla królów" czy "Wawel dla wielkich" "Wawel to nie folwark kardynała Dziwisza".

Jak podkreślali organizatorzy protestu, prezydent Kaczyński powinien zostać pochowany w godnym miejscu i z największymi honorami, ale nie na Wawelu. Organizatorzy apelowali do zgromadzonych o niewznoszenie okrzyków i uszanowanie żałoby narodowej. Zbierali też podpisy pod potycją do krakowskiej Kurii metropolitalnej o zmianę decyzji o pochówku prezydenta. Pojawiła się też grupa zwolenników pogrzebu na Wawelu, doszło do ostrej wymiany zdań.

Przed Teatr Śląski w Katowicach przyszło zaprotestować około trzydziestu, głównie młodych osób. Mieli jedną flagę, stali w milczeniu, wymieniając uwagi i odpowiadając na pytania dziennikarzy. "Lech Kaczyński był elitą tego narodu, ale nie aż tak wybitną, by tam się znaleźć. (...) Co o tym zadecydowało, każdy może się domyślać" - mówił student Piotr Jacak.

Studentka prawa Magda Zapatka mówiła, że nie chodzi jej o sprzeciw, ale ma żal, że taką decyzję podjęto. "Sama tragiczna śmierć nie czyni z człowieka bohatera. (...) Zgadzam się, że powinna to być Aleja Zasłużonych" - oceniła.

Około 20 młodych osób protestowało też w środę wieczorem w Łodzi. Protestujący zebrali się na pl. Wolności pod pomnikiem Tadeusza Kościuszki. Nie mieli żadnych transparentów. Jeden z uczestników powiedział, iż nie zaprzecza, że prezydent Lech Kaczyński działał w opozycji, ale "daleko mu do postaci Józefa Piłsudskiego".

W Poznaniu na placu Wolności zebrało się około 100 osób. Demonstranci przynieśli transparenty: "Powązki, nie Wawel", "Tragiczna śmierć nie czyni bohatera."

"Jest wiele godnych miejsc pochówku prezydenta Kaczyńskiego, a nie Wawel. Nikt nas nie pytał o zdanie, tylko tę decyzję nam oznajmiono. Uważam, że żałobę narodową trzeba kultywować w inny sposób, a nie poprzez kult jednostki" - powiedziała dziennikarzom Agata Bochaczyk, jedna z protestujących. Uczestnicy protestu zapalili kilka zniczy, by uczcić pamięć tragicznie zmarłych uczestników katastrofy pod Smoleńskiem.(PAP)

czo/ pro/ jaw/ kpr/ mtb/ wkr/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)