Kandydat SPD na stanowisko kanclerza Niemiec Peer Steinbrueck uzależnił zgodę swojej partii na pomoc finansową dla Cypru podczas głosowania w Bundestagu od spełnienia przez cypryjskie władze szeregu warunków - poinformował w niedzielę "Der Spiegel".
Steinbrueck domaga się, by Cypr - jeszcze przed zgodą Bundestagu na pomoc - skonsolidował swój "rozdęty" sektor bankowy, wdrożył skuteczne działania przeciwko praniu brudnych pieniędzy i skończył z dumpingiem podatkowym, a ponadto wprowadził podatek od transakcji finansowych - napisał niemiecki tygodnik.
"Pani kanclerz powinna odpowiednio wcześnie poinformować o tych kryteriach (władze Cypru)" - powiedział Steinbrueck. Jak zaznaczył, SPD uzależnia zgodę na pomoc od reakcji na przedstawione sugestie.
Warunki Steinbruecka stawiają kanclerz Angelę Merkel w trudnej sytuacji, gdyż podczas głosowania w Bundestagu może być skazana na poparcie posłów SPD.
Koalicja CDU/CSU i FDP dysponuje co prawda w parlamencie większością, jednak ze względu na sprzeciw części własnych parlamentarzystów wobec pomocy dla Cypru może potrzebować dla przeforsowania tego projektu głosów opozycji.
"Der Spiegel" cytuje zastępcę szefa klubu parlamentarnego CDU/CSU Michaela Meistera, który powiedział, że jeśli Cypr jest w stanie inwestować miliardy w Rosji, to nie ma powodu, żeby niemiecki podatnik ten kraj ratował.
W przeszłości podczas głosowań dotyczących pomocy finansowej dla zagrożonych bankructwem krajów z południa Europy zdarzało się, że Merkel brakowało własnej większości, a decyzje podejmowane były tylko dzięki poparciu SPD i Zielonych.
W związku z oporami we własnych szeregach, niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble chce przełożyć termin głosowania nad pomocą dla Cypru z marca na maj. Zmianę terminu Schaeuble zasugerował ostatnio swoim resortowym kolegom ze strefy euro - pisze "Der Spiegel". (PAP)
lep/ ro/