(informacja o kolejnej osobie wracającej do kraju)
23.7.Szczecin (PAP) - Z Grenoble we Francji przylecą w poniedziałek późnym wieczorem prawdopodobnie dwie osoby ranne w wypadku polskiego autokaru. Samolot, który ma wylecieć z Grenoble ok. godz. 21, na lotnisku w poszczecińskim Goleniowie spodziewany jest przed godz. 23.
Rzeczniczka wojewody zachodniopomorskiego Agnieszka Muchla powiedziała PAP, że wg informacji z ostatniej chwili, które otrzymała z Grenoble, na pokładzie samolotu będzie dwoje poszkodowanych - mężczyzna ze złamaną nogą oraz kobieta, która będzie transportowana w pozycji leżącej. Rzeczniczka nie wie, jakie obrażenia ma poszkodowana.
Oboje pochodzą ze Stargardu Szczecińskiego. "Dla rannych podstawimy karetkę bezpośrednio na płytę lotniska i stamtąd przewieziemy ich prosto do szpitala. Nie będzie to jednak szpital w Szczecinie-Zdunowie, jak informowaliśmy wcześniej, ale szpital w Stargardzie Szczecińskim" - dodała.
Muchla powiedziała, że na razie nie jest znana liczba członków rodzin, którzy mieliby przylecieć do kraju. "Przypuszczalnie znacząca większość jednak pozostanie we Francji" - powiedziała. Według informacji rzecznika polskiej placówki, w Grenoble zdecydowały się zostać 22 osoby, w tym 19 członków rodzin, dwóch psychologów i jeden tłumacz.
W niedzielnym wypadku autokaru we francuskich Alpach zginęło 26 osób, a 24 zostały ranne, z czego kilkanaście poważnie.
Pielgrzymi jechali do kilku sanktuariów maryjnych w Europie z parafii w woj. zachodniopomorskim: Stargardu Szczecińskiego (najliczniejsza grupa), Świnoujścia, Szczecina, Mieszkowic. Były też dwie osoby z Warszawy.(PAP)
mgm/ epr/ malk/ gma/
