Prezydent Jeleniej Góry odwołał w niedzielę alarm przeciwpowodziowy, który obowiązywał w mieście od soboty z powodu wysokiego poziomu wody w rzece Kamienna. Wciąż alarm przeciwpowodziowy obowiązuje w Kłodzku, ale i tam sytuacja się normalizuje.
Jak poinformował PAP w niedzielę Krzysztof Dereń, dyżurny ze sztabu kryzysowego Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego, wszędzie sytuacja się normalizuje i poziom wody w rzekach nieznacznie, ale opada. "Dlatego też prezydent Jeleniej Góry odwołał alarm. Natomiast w Kłodzku jeszcze obowiązuje alarm, bowiem na Nysie Kłodzkiej wciąż jest wysoki poziom wody" - mówił Dereń.
Dyżurny dodał, że stany alarmowe na rzekach są przekroczone, ale zaledwie o kilka centymetrów w Bystrzycy Kłodzkiej i Szalejowie na Bystrzycy.
Na Dolnym Śląsku w związku z intensywnymi opadami deszczu i porywistym wiatrem, który zwłaszcza wysoko w górach dochodził do 120 km, straż pożarna musiała w ciągu ostatniej doby interweniować 353 razy. W 269 przypadkach chodziło o powalone drzewa, a w 23 o zerwane dachy. (PAP)
umw/ itm/
