(dochodzi informacja o alarmie powodziowym w Starostwie Wałbrzyskim)
7.8.Wrocław (PAP) - Starosta wałbrzyski wprowadził w poniedziałek na terenie powiatu alarm powodziowy z powodu intensywnych opadów deszczu i przekroczenia dopuszczalnych stanów wód w niektórych rzekach i potokach.
Wcześniej alarm przeciwpowodziowy ogłoszono w Jeleniej Górze i powiecie jeleniogórskim. W Świeradowie Zdroju, Kamiennej Górze, oraz mieście i gminie Mirsk obowiązują pogotowia przeciwpowodziowe.
"W związku z ogłoszonym alarmem we wszystkich gminach powiatu wałbrzyskiego dyżur pełnią gminne zespoły przeciwpowodziowe aż do odwołania alarmu. W starostwie nieustanny dyżur pełnią starosta, lub wicestarosta i Zespół Zarządzania Kryzysowego. W trybie pilnym starosta Bogusław Dyszkiewicz zwołał Powiatowy Zespół Reagowania Kryzysowego" - poinformowano w specjalnym komunikacie.
Naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego starostwa wałbrzyskiego powiedział, że starosta był zmuszony wprowadzić alarm po tym, gdy wójtowie dwóch gmin, Starych Bogaczowic i Czarnego Boru wprowadzili alarmy powodziowe u siebie.
"Sytuacja nie jest tragiczna, ale jest bardzo niebezpieczna. Cały czas pada, a prognozy meteorologiczne nie dają nadziei na poprawę. Zdarzają się lokalne podtopienia, ale nie było konieczności ewakuacji ludzi" - zaznaczył naczelnik.
Do tej pory stany alarmowe zostały na Dolnym Śląsku przekroczone w 10 miejscach. Stany ostrzegawcze natomiast zanotowano w 9 miejscach. Największy przybór wód dotyczy rzek górskich, szczególnie u podnóża Karkonoszy.
Najwięcej, bo o 66 cm, przekroczony został stan alarmowy na Kwisie w Mirsku; z kolei na Kamiennej w Piechowicach o 50 cm, na tej samej rzece w Jeleniej Górze o 46 cm, a w Mościsku na Piławie i w Łomnicy na rzece Łomnica stan alarmowy został przekroczony o 10 cm.
"Do podtopień doszło m.in. w Chwaliszowie, Świeradowie, w Lubaniu woda zalała niektóre piwnice, w Mirsku zalane są łąki i pola" - poinformował Dariusz Wojtysiak z Cen Zarządzania Kryzysowego Wojewody Dolnośląskiego. (PAP)
rut/ tot/
