(dochodzi wypowiedź rzecznika policji)
2.1.Wrocław (PAP) - Wałbrzyscy policjanci przesłuchują osoby, mogące mieć związek ze śmiercią 8-letniej dziewczynki, której ciało znaleźli w poniedziałek policjanci w Wałbrzychu (Dolnośląskie). Nikt nie został jeszcze zatrzymany. Jest pewien krąg podejrzanych - podaje prokuratura.
Jak poinformował PAP we wtorek rzecznik wałbrzyskiej policji Jerzy Rzymek, na terenie miasta i w komendzie policji trwają bardzo intensywne działania śledcze. "Przesłuchujemy wiele osób, które mogą wiedzieć coś o okolicznościach zaginięcia i śmierci dziecka. Jednak nikt nie został jeszcze zatrzymany w charakterze podejrzanego" - powiedział Rzymek.
Jak poinformowała PAP rzeczniczka wałbrzyskiej prokuratury, Ewa Grzeszczak, wstępne oględziny miejsca znalezienia ciała i wstępne oględziny zwłok mogą wskazywać na morderstwo. "Nie wiemy jednak jeszcze, jakich obrażeń doznała dziewczynka. Mamy nadzieję, że sekcja zwłok odbędzie się jeszcze we wtorek i wtedy poznamy przyczyny zgonu" - powiedziała Grzeszczak.
Prokuratura podkreśla, że jest pewien krąg podejrzanych. Trwają także ustalenia przyczyny zgonu dziewczynki; to wyjaśni dopiero sekcja zwłok, która prawdopodobnie odbędzie się jeszcze we wtorek. Wśród wielu wersji zdarzeń prokuratura zakłada także gwałt, jednak ze względu na dobro śledztwa nie udziela bliższych informacji na ten temat.
"Mamy już krąg osób podejrzanych i dlatego wszelkie udzielane przez nas informacje będą skąpe, aby nikogo nie spłoszyć. Nie można również jeszcze stwierdzić, czy dziewczynka została zgwałcona" - powiedziała rzeczniczka.
8-letnia Grażynka zaginęła w niedzielę w Wałbrzychu. W poniedziałek jej ciało zostało odnalezione przez policjantów na terenie ogródków działkowych, około 1,5 km od domu, w który mieszkała dziewczynka. Zwłoki były ukryte w starej altance i zamaskowane m.in. kawałkami desek. O zaginięciu dziecka poinformowała policję jego matka; kobieta miała wówczas ok. dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu.(PAP)
iwe/ bno/ fal/
