Dwóch mieszkańców woj. łódzkiego, podejrzanych o zgwałcenie na terenie powiatu kolskiego (Wielkopolskie) dwóch młodych kobiet, trafiło na 3 miesiące do aresztu.
Jak poinformował w czwartek PAP oficer prasowy kolskiej policji Dariusz Tomczak, obaj mężczyźni przyznali się do zarzucanych czynów. Są kolegami, mieszkają w powiecie łęczyckim, jeden ma 20 a drugi 36 lat. Grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Podczas śledztwa ustalono, że dwaj mężczyźni poruszali się na terenie powiatu kolskiego volkswagenem passatem. Pierwszą ofiarę, 17-letnią dziewczynę, zaatakowali w maju ubiegłego roku w nocy, niedaleko Kłodawy, kiedy wracała rowerem od znajomych. Drugą, 20- letnią kobietę, wracającą rowerem późnym wieczorem z pracy, napadli w styczniu 2007 roku, w gminie Koło.
Przestępcy za każdym razem działali podobnie. Podjeżdżali samochodem do ofiar, uderzali pięściami i łokciami, wciągali do samochodu, a rowery wrzucali do rowu. Wywozili kobiety do lasu, zawsze w to samo miejsce. Gwałcili je, grożąc pistoletem - straszakiem, przystawiając im do gardła nóż lub stłuczoną butelkę. Potem odwozili ofiary w okolice miejsca, skąd je porywali.
Policja podejrzewa, że gwałciciele mogą mieć na swoim koncie jeszcze inne tego rodzaju przestępstwa. "Dlatego prosimy osoby, które mogły być ich ofiarami, a nie zgłaszały tego faktu, o kontakt z policją w Kole" - zaapelował Tomczak.(PAP)
jes/ itm/ fal/
