Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dyrektorzy częstochowskich szpitali będą w piątek rozmawiać w centrali NFZ

0
Podziel się:

Dyrektorzy pięciu szpitali z regionu
częstochowskiego, które wciąż nie podpisały kontraktów z ten rok z
Narodowym Funduszem Zdrowia, otrzymali zaproszenie na spotkanie z
prezesem tej instytucji, Jackiem Paszkiewiczem.

Dyrektorzy pięciu szpitali z regionu częstochowskiego, które wciąż nie podpisały kontraktów z ten rok z Narodowym Funduszem Zdrowia, otrzymali zaproszenie na spotkanie z prezesem tej instytucji, Jackiem Paszkiewiczem.

Jak poinformowała w środę PAP rzeczniczka NFZ Edyta Grabowska- Woźniak, do spotkania ma dojść w piątek w Warszawie. Zarówno przedstawiciele NFZ, jak i szpitali, liczą, że rozmowy doprowadzą do zakończenia trwającego sporu.

"Mamy nadzieję, że to spotkanie przyczyni się do tego, że wreszcie wybrniemy z tego impasu" - powiedział PAP dyrektor Miejskiego Szpitala Zespolonego w Częstochowie Marcin Pakulski.

Wspierani przez samorządy na swoim terenie dyrektorzy szpitali w Częstochowie, Blachowni i Myszkowie, podkreślają, że na podstawie dotychczasowego kontraktu żaden ze szpitali nie zbilansował swojej działalności w 2007 r. Przyjęcie proponowanych przez NFZ na ten rok warunków oznacza - ich zdaniem - dalsze zadłużanie ich placówek, a w konsekwencji nawet groźbę ich upadłości.

W związku z impasem w kontraktowaniu usług w regionie częstochowskim odwołany został dyrektor śląskiego oddziału NFZ Marek Szewczyk. Jak poinformowała Grabowska-Woźniak, obowiązki dyrektora ma pełnić jego pierwszy zastępca - dyrektor ds. medycznych, a na stanowisko dyrektora zostanie wkrótce rozpisany konkurs.

Dyrektorzy pięciu szpitali z Częstochowy i okolic wciąż nie podpisali kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia na ten rok. Uważają, że podpisanie aneksów na proponowanych warunkach doprowadzi szybko do załamania się ich budżetów. Śląski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia stoi na stanowisku, że zaproponował te same warunki wszystkim szpitalom w regionie i nie może zrobić wyjątku dla częstochowskich, bo nie ma na to pieniędzy.

Dyrektorzy zbuntowanych szpitali złożyli w katowickim sądzie pozwy o ustalenie warunków kontraktu z NFZ. Szpitale te cały czas normalnie przyjmują chorych, choć NFZ uważa, że wobec braku umowy powinny przyjmować tylko nagłe przypadki i informuje, że nie zapłaci za planowe przyjęcia w styczniu, bo "nie ma do tego podstaw prawnych".

Dyrektor śląskiego NFZ ogłosił też dla częstochowskich szpitali nowy konkurs na świadczenia na trzy miesiące, począwszy od lutego. Dyrektorzy mówią, że pieniądze proponowane w nowym konkursie są jeszcze mniejsze niż te, których nie chcą podpisać. Z oburzeniem przyjmują też informację o tym, że nie dostaną pieniędzy za styczeń. (PAP)

lun/ mab/ malk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)