Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dyrektorzy rzeszowskich szpitali czekają na porozumienie z lekarzami do piątku

0
Podziel się:

Dyrektorzy dwóch rzeszowskich szpitali
wojewódzkich czekają na porozumienie ze strajkującymi lekarzami do
piątku. To termin ostateczny. Do tego czasu nie zostanie podjęta
decyzja o przenoszeniu pacjentów z tych szpitali, w tym noworodków
z oddziału neonatologicznego, do innych placówek.

Dyrektorzy dwóch rzeszowskich szpitali wojewódzkich czekają na porozumienie ze strajkującymi lekarzami do piątku. To termin ostateczny. Do tego czasu nie zostanie podjęta decyzja o przenoszeniu pacjentów z tych szpitali, w tym noworodków z oddziału neonatologicznego, do innych placówek.

Taką informację podali dyrektorzy tych placówek na środowej konferencji prasowej po specjalnym posiedzeniu Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie.

Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego (WSS) w Rzeszowie Bernard Waśko poinformował, że obecnie w jego szpitalu na oddziale neonatologii przebywa dziewięć noworodków. Udało mu się w innych placówkach poza granicami województwa (w Lublinie i Prokocimiu) znaleźć miejsce dla 12 małych pacjentów. W Wojewódzkim Szpitalu nr 2 w Rzeszowie na oddziale neonatologii przebywa kilkanaście noworodków. Dyrektor tej placówki jest w trakcie szukania dla nich miejsc.

Zdaniem dyrektora Waśki, najbardziej optymalnym terminem rozpoczęcia przeniesień małych pacjentów do innych placówek był miniony poniedziałek. "W obecnej sytuacji oznacza to, że gdyby zapadła decyzja o przenoszeniu noworodków do innych placówek, to specjalna karetka będzie musiała wykonać dwa, a nawet trzy transporty dziennie" - powiedział.

W obu szpitalach w chwili obecnej nie są przyjmowane pacjentki na oddziały patologii ciąży. Mogą one skorzystać z opieki medycznej w innych placówkach w regionie i poza województwem.

W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym (WSS) w Rzeszowie lekarze z oddziału intensywnej opieki medycznej noworodków (neonatolodzy)
nie zdecydowali się na wycofanie wypowiedzeń z pracy. Taką prośbę skierowali do nich w poniedziałek przedstawiciele urzędu marszałkowskiego i dyrekcji szpitala.

Lekarze z tego oddziału chcą, aby negocjacje w sprawie ich płac były prowadzone wspólnie z pozostałymi protestującymi w ich szpitalu. Zapowiedzieli także odmówienie pomocy w ewentualnym przewiezieniu noworodków z ich szpitala do innych placówek.

Dyrektor Waśko zapytany, jak w takiej sytuacji będzie wyglądał transport noworodków, powiedział, że w tej chwili nie zna odpowiedzi na to pytanie.

Na Podkarpaciu strajk w formie ostrego dyżuru trwa w 2 szpitalach z 23, które w maju przystąpiły do akcji. W jednej placówce - Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym lekarze przyjmują pacjentów, ale nie wypełniają dokumentacji. W pozostałych strajk został zawieszony lub zakończony.

W regionie wypowiedzenia z pracy złożyło łącznie około 600 lekarzy z 10 szpitali. W trzech placówkach wypowiedzenia zrealizują się 31 sierpnia. Są to: szpital powiatowy w Sanoku (47 wypowiedzeń na 114 lekarzy), Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Rzeszowie (72 wypowiedzenia na 162 lekarzy) oraz w Szpital Wojewódzkim nr 2 (94 wypowiedzenia na 196 lekarzy). W innych placówkach wypowiedzenia aktywują się na koniec września. (PAP)

api/ aja/ bos/ malk/ rod/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)