Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Działacz SLD skarży się, że był przesłuchiwany przez policję

0
Podziel się:

Wiceszef olsztyńskiego SLD i kandydat LiD do
Sejmu Andrzej Ryński powiedział, że w ostatnim czasie był
trzykrotnie wzywany na policję, gdzie przesłuchiwano go jako
świadka. Jego zdaniem, to akcja wymierzona w niego jako kandydata
do parlamentu i opozycyjne ugrupowanie LiD w czasie kampanii
wyborczej.

Wiceszef olsztyńskiego SLD i kandydat LiD do Sejmu Andrzej Ryński powiedział, że w ostatnim czasie był trzykrotnie wzywany na policję, gdzie przesłuchiwano go jako świadka. Jego zdaniem, to akcja wymierzona w niego jako kandydata do parlamentu i opozycyjne ugrupowanie LiD w czasie kampanii wyborczej.

Rzeczniczka warmińsko-mazurskiej policji Anna Siwek odpierając zarzuty o upolitycznieniu policji odpowiada, że funkcjonariusze wykonują czynności zlecone przez prokuraturę, a terminy przesłuchań i postępowań sprawdzających wynikają z kodeksu postępowania karnego.

"Jeśli pojawiały się kilka tygodni temu takie zapowiedzi, że partia rządząca będzie wykorzystywać służby specjalne (...) do działań przeciw opozycji, to przyznaję, że jako wieloletni samorządowiec nie bardzo w to wierzyłem, ale fakty świadczą o czymś innym" - powiedział Ryński we wtorek na konferencji w Olsztynie.

Dodał, że w ostatnich kilku tygodniach był trzykrotnie przesłuchiwany w charakterze świadka przez policję i CBŚ, a na środę otrzymał wezwanie do łódzkiej ABW. Ryński podkreślił, że nie wie czego dotyczyć będzie przesłuchanie w ABW.

Ryński powiedział, że na początku września był przesłuchiwany w olsztyńskiej policji w sprawie poświadczenia nieprawdy w oświadczeniu majątkowym. Chodziło o rzekome zaniżenie wartości domu.

Według Siwek sprawa na etapie postępowania sprawdzającego została oddalona.

28 września został przesłuchany w sprawie postępowania dotyczącego decyzji sprzed 9 lat, kiedy był prezydentem Olsztyna. Ryński nie precyzował o co konkretnie chodzi, zasygnalizował jedynie, że sprawa dotyczy "transakcji w Olsztynie w 1998 roku".

Pytany przez PAP o konkrety dodał, iż chodzi o "zwrot gruntów właścicielowi". Podkreślił, że sprawa została opisana wówczas w lokalnej prasie a prokuratury najpierw rejonowa, potem okręgowa, a także UOP umorzyła ją na etapie wstępnego rozpoznania.

3 października Ryński był przesłuchiwany w sprawie nominacji w 2000 roku wiceprezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Wówczas zarząd województwa (Ryński był wówczas marszałkiem - PAP) podejmował uchwałę w sprawie nominacji.

Siwek potwierdziła, że Ryński był przesłuchiwany przez policję. Dodała, że policja wykonuje czynności zlecone przez prokuraturę.

"Jeśli otrzymujemy z prokuratury nadzorującej śledztwo zlecenie, to czynności niezależnie kogo one dotyczą muszą być wykonane w określonym terminie, który precyzuje kodeks postępowania karnego. Takie czynności wobec pana Ryńskiego są wykonywane tak jak w każdej innej sprawie" - podkreśliła Siwek.

"Nie czuję się przestępcą i na pewno nie jestem przestępcą natomiast te wezwania i przesłuchania stawiają mnie i moje ugrupowanie w arcytrudnej sytuacji przed wyborami" - ocenił Ryński.

Z rzecznikiem Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Mieczysławem Orzechowskim nie udało się PAP skontaktować do chwili nadania depeszy. (PAP)

ali/ mok/ mhr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)