Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Egipt: Szef armii wzywa do masowych protestów w piątek

0
Podziel się:

#
dochodzą wypowiedzi zwolenników Mursiego i byłego kandydata na prezydenta
#

# dochodzą wypowiedzi zwolenników Mursiego i byłego kandydata na prezydenta #

24.07. Kair (PAP/AFP,Reuters,AP) - Przywódca egipskiej armii gen. Sisi zaapelował w środę do Egipcjan, by w piątek masowo wyszli na ulicę i wyrazili poparcie dla prowadzonej przez wojsko oraz policję kampanii przeciwko "przemocy i terroryzmowi". Do demonstracji wezwali też islamiści.

"Wzywam wszystkich uczciwych Egipcjan do wyjścia na ulice w piątek w celu nadania mi mandatu do położenia kresu przemocy i terroryzmowi" - oświadczył gen. Abd el-Fatah Said es-Sisi podczas uroczystości wojskowej.

Według agencji AP Sisi, który 3 lipca odsunął od władzy prezydenta islamistę Mohammeda Mursiego, nawiązywał do krwawych starć zwolenników i przeciwników byłego szefa państwa oraz nasilających się ostatnio ataków islamskich bojowników na egipskie siły bezpieczeństwa na półwyspie Synaj.

"Widzę, że niektórzy chcą, by kraj znalazł się w ciemnym tunelu" - dodał generał w transmitowanym przez telewizję przemówieniu.

Przywódca armii podkreślił, że wezwanie do piątkowych protestów nie jest wezwaniem do przemocy. Pochwalił próby pojednania narodowego.

Odrzucił oskarżenia o to, że zdradził Mursiego. Zapewnił, że będzie trzymał się mapy drogowej, która toruje drogę do zmian w konstytucji i nowych wyborów w ciągu sześciu miesięcy.

Kandydat islamistów w zeszłorocznych wyborach prezydenckich Abdul Moneim Abul Fotuh ostrzegł, że taka manifestacja "może, Boże broń, doprowadzić do zamieszek".

Fotuh opuścił Bractwo Muzułmańskie w 2011 roku, by prowadzić swą kampanię jako kandydat niezależny i od tego czasu dystansował się od ruchów islamistycznych.

Zwolennicy Mursiego również wezwali do zorganizowania protestów w piątek.

Bractwo Muzułmańskie nazwało apel Sisiego "jawnym wezwaniem do wojny domowej".

Do apelu Sisiego przyłączył się wpływowy ruch młodzieżowy Tamarod. "Apelujemy do narodu, by wyszedł na ulice w piątek i poparł siły zbrojne" - powiedział szef tej organizacji Mahmud Badr. Tamarod zorganizował wielkie protesty, które wybuchły w Egipcie pod koniec czerwca i doprowadziły do obalenia prezydenta 3 lipca.

"Wspieramy wojsko i cieszymy się, że odgrywa ona swoją rolę, stawiając czoło przemocy i terroryzmowi praktykowanymi przez Bractwo Muzułmańskie" - dodał.

Z kolei wiceprzewodniczący Partii Wolności i Sprawiedliwości, politycznego skrzydła Bractwa Muzułmańskiego, Essam Erian nazwał środowy apel Sisiego groźbą. "Pańska groźba nie powstrzyma milionów ludzi przed dalszymi protestami" - napisał Erian na Facebooku. Sisiego nazwał "przywódcą przewrotu, który zabija kobiety, dzieci i osoby modlące się".

Od obalenia Mursiego jego zwolennicy, rekrutujący się głównie z Bractwa Muzułmańskiego oraz innych organizacji islamistycznych, protestują niemal codziennie na ulicach Kairu. Domagają się przywrócenia Mursiego do władzy. Zdaniem ekspertów szanse na to są znikome.

Od usunięcia Mursiego w starciach zginęło ok. stu osób, głównie jego zwolenników. (PAP)

jhp/ ro/ fit/ kar/

14254901 14255050 14255385 14255004 14257733 14257838

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)