Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ekspert Centrum Europejskiego: zatrzymanie rozszerzenia UE nieuniknione

0
Podziel się:

Wstrzymanie dalszego procesu rozszerzenia UE
było nieuniknione - tak ekspert z Centrum Europejskiego Natolin
Marek Cichocki ocenił wtorkową decyzję Komisji Europejskiej o
zakończeniu dalszego rozszerzenia UE.

*Wstrzymanie dalszego procesu rozszerzenia UE było nieuniknione - tak ekspert z Centrum Europejskiego Natolin Marek Cichocki ocenił wtorkową decyzję Komisji Europejskiej o zakończeniu dalszego rozszerzenia UE. *

We wtorek Komisja Europejska dała zielone światło dla wejścia Rumunii i Bułgarii do Unii Europejskiej już od 1 stycznia 2007 roku. Przewodniczący KE Jose Manuel Barroso zapowiedział jednak, że przyjęcie do UE Bułgarii i Rumunii będzie "zamknięciem piątej fali rozszerzenia Unii i zakończeniem procesu zjednoczenia naszej rodziny europejskiej".

"Od dłuższego czasu państwa UE, szczególnie po sprawie z konstytucją europejską i z budżetem, wyrażały opinie, że dalsze rozszerzenia są problematyczne, ale do tej pory obawiano się wyrazić tego wprost" - powiedział Cichocki w rozmowie z PAP.

Jego zdaniem, wstrzymania procesu rozszerzenia UE nie powinno się łączyć z opóźnieniami ratyfikacji Traktatu Konstytucyjnego. "Dla mnie te kwestie nie mają nic wspólnego, ale są niestety często łączone w dyskusji" - dodał.

Ekspert uważa, że przyjęcie Chorwacji jest możliwe nawet bez ratyfikacji konstytucji. "Chorwacja nie jest problemem dla UE, obawiam się jednak, że może się ona stać zakładnikiem i ofiarą dyskusji o Konstytucji" - powiedział.

Przyznał, że problemem może być natomiast przyjęcie do UE tak dużych państw jak Turcja czy Ukraina. Jednak i w tym przypadku nie łączy on rozszerzenia z Traktatem Konstytucyjnym. "Jeślibyśmy założyli, że chcemy przyjąć do UE Ukrainę i Turcję na równych warunkach członkowskich, to i tak należałoby zmienić Traktat Konstytucyjny" - wyjaśnił. "Dlatego te dwie rzeczy nie są od siebie zależne" - dodał.

Rekomendując przyjęcie do UE Bułgarii i Rumunii, KE pozostawiła sobie możliwość ukarania tych państw w razie naruszenia przez nie niektórych unijnych zasad uruchamiając wtedy tzw. klauzule ochronne.

Według Cichockiego, wprowadzanie takich ograniczeń może budzić wątpliwości, ale według niego, podobne restrykcje były wprowadzane przy każdym rozszerzeniu.

"Najważniejsze jest, żeby te wyłączenia były czasowe, żeby nie miały charakteru stałego, bo wtedy rzeczywiście tworzy się sytuację członkostwa gorszej kategorii" - podkreślił.(PAP)

wal/ kaj/ rod/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)