Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ekspert: W Gruzji głęboka zmiana, ale i wielka niewiadoma

0
Podziel się:

Wygrana w poniedziałkowych wyborach parlamentarnych opozycyjnej partii
Gruzińskie Marzenie, która pokonała Zjednoczony Ruch Narodowy prezydenta Micheila Saakaszwilego, to
dla Gruzji głęboka zmiana, ale i niewiadoma - uważa Marek Matusiak z Ośrodka Studiów Wschodnich.

Wygrana w poniedziałkowych wyborach parlamentarnych opozycyjnej partii Gruzińskie Marzenie, która pokonała Zjednoczony Ruch Narodowy prezydenta Micheila Saakaszwilego, to dla Gruzji głęboka zmiana, ale i niewiadoma - uważa Marek Matusiak z Ośrodka Studiów Wschodnich.

Jak tłumaczył ekspert OSW, który obserwował wybory w Gruzji, prezydent Saakaszwili jeszcze przez rok będzie głową państwa, niemniej za rok odejdzie i wtedy wejdą poprawki do konstytucji wzmacniające uprawnienia premiera, a ograniczające uprawnienia szefa państwa.

Zmiany w konstytucji zaproponował sam Saakaszwili, bo jeszcze rok temu obóz rządzący nie brał pod uwagę przegranej. Sytuacja polityczna w Gruzji nabrała tempa wraz z wejściem do polityki biznesmena i miliardera, lidera Gruzińskiego Marzenia Bidziny Iwaniszwilego. "Zmiana konstytucji była wprowadzona ze względu na plany i rachuby polityczne obozu Saakaszwilego, a w ostatecznym rozrachunku okaże się, że jest to ich gwóźdź do trumny" - zauważył Matusiak.

Jak dodał, najprawdopodobniej Iwaniszwili będzie szefem rządu i w 2013 r. może dojść do sytuacji, że cała władza w kraju przejdzie w ręce zupełnie nowej ekipy; nie wiadomo jednak, jakie zmiany zaproponuje Iwaniszwili i w jakim kierunku będą szły jego reformy. "Trudno powiedzieć, jakie ten człowiek ma dokładnie poglądy polityczne. Jego dotychczasowe deklaracje były dość ogólne i miały mocno populistyczny charakter" - ocenił Matusiak.

Gruzińscy politolodzy prorządowi obawiają się, że zagrożony jest dorobek ostatnich ośmiu lat reform.

"To, co się Gruzji udało z wielkim wysiłkiem, czyli zbudować aparat państwowy, poprawić stosunki z Zachodem, uczynić Gruzję podmiotem polityki międzynarodowej, jest zagrożone chaosem politycznym, domniemaną prorosyjską polityką" - zaznaczył ekspert OSW.

Kluczową rolę w zwycięstwie opozycji odegrały nagrania, które pojawiły się tuż przed wyborami, pokazujące łamanie praw człowieka w więzieniu pod Tbilisi.

Jak zauważył analityk OSW, opozycja skutecznie przekonała społeczeństwo gruzińskie, że w ostatnim czasie obóz rządzący wielokrotnie nadużywał władzy, przeprowadzał reformy odgórnie, nie licząc się ze zdaniem obywateli i wykazując się dużą arogancją.

"Gruzja nie była w pełni państwem demokratycznym. Były problemy, jeśli chodzi o pluralizm medialny, o równe warunki działania dla różnych grup politycznych. To wszystko nie zawsze funkcjonowało tak, jakby Zachód sobie tego życzył" - ocenił Matusiak. Jednak jego zdaniem "wszystkie te niedostatki w okresie rządów Saakaszwilego były do pewnego stopnia efektem ubocznym bardzo głębokich zmian, które zaszły w Gruzji w ciągu niecałej dekady".

Zdaniem Matusiaka "fakt, że doszło do zmiany władzy w wyniku wyborów, wskazuje, że Gruzja jest teraz o wiele bardziej demokratycznym państwem niż jakiekolwiek z państw postsowieckich".

Weronika Leman z Tbilisi (PAP)

wl/ cyk/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)