Irlandczycy powinni w referendum zdecydować, czy w ogóle nadal chcą być w Unii Europejskiej - powiedział w piątek PAP były szef Parlamentu Europejskiego, niemiecki socjaldemokrata Klaus Haensch.
"Jestem bardzo zaniepokojony" - powiedział polityk, komentując doniesienia o prawdopodobnym odrzuceniu przez Irlandię Traktatu Lizbońskiego.
"Irlandczycy odrzucają traktat, który ma uczynić Unię lepszą i bardziej demokratyczną. Oczekuję, że przywódcy państw członkowskich postanowią na szczycie w przyszłym tygodniu, iż proces ratyfikacji traktatu będzie kontynuowany. Zaś Irlandia powinna zadeklarować, co teraz chce uczynić" - dodał eurodeputowany.
Zdaniem Haenscha, decyzja Irlandii przyniesie wielką szkodę całej Unii.
"Na przykład zamyka drogę do większej solidarności w dziedzinie bezpieczeństwa energetycznego czy skuteczniejszej walki ze zorganizowaną przestępczością. Trudniej będzie UE mówić jednym głosem w polityce zagranicznej" - ocenił Haensch.
Podkreślił, że należy obecnie dołożyć "wszelkich wysiłków, by uniknąć stagnacji w UE".
Anna Widzyk (PAP)
awi/ ro/ gma/