Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Francja dementuje: nie ma związku Joaniny z Czadem

0
Podziel się:

Wysokiej rangi dyplomata Francji zdementował
w czwartek w rozmowie z PAP pogłoski, jakoby Paryż wiązał poparcie
polskiego postulatu dla kompromisu z Joaniny w nowym traktacie UE
ze zwiększonym udziałem Polski w misji unijnej w Czadzie.

Wysokiej rangi dyplomata Francji zdementował w czwartek w rozmowie z PAP pogłoski, jakoby Paryż wiązał poparcie polskiego postulatu dla kompromisu z Joaniny w nowym traktacie UE ze zwiększonym udziałem Polski w misji unijnej w Czadzie.

"Francja już na szczycie w czerwcu zgodziła się na kompromis z Joaniny. Teraz chodzi jedynie o zapewnienie Polski, że tego mechanizmu nie będzie można zmienić w przyszłości inaczej niż jednomyślnie" - powiedział PAP francuski dyplomata tuż przed rozpoczęciem szczytu europejskiego w Lizbonie.

Zapewnił, że absolutnie nie ma związku między stanowiskiem Francji w sprawie Joaniny a udziałem Polski w misji unijnej w Czadzie, byłej francuskiej kolonii. "To trzeba absolutnie zdementować!" - podkreślił.

O związek polskiego kontyngentu w Czadzie z francuskim poparciem dla Joaniny pytał w czwartek wicemarszałek Sejmu Bronisław Komorowski (PO). Pierwotnie Polska planowała bowiem wysłanie około 150 żołnierzy, natomiast w poniedziałek francuski minister spraw zagranicznych ogłosił, że będzie ich 350.

"Pytam, czy to przypadkiem nie jest pewna cena za próbę uzyskania wsparcia Francji w walce o pozorny sukces, jakim ma być Joanina?" - podkreślił Komorowski na konferencji prasowej.

"To nie francuska misja, ale unijna. To nie Francja udaje się do Afryki, ale Unia Europejska. Chodzi o solidarność z cierpiącymi tam kobietami i mężczyznami. UE uważa, że jej moralnym i humanitarnym obowiązkiem jest solidarność z Afryką. To solidarność całej Europy, w tym polski" - powiedział z kolei PAP w czwartek francuski minister rolnictwa Michel Barnier, były komisarz odpowiedzialny za reformę instytucjonalną UE i były szef francuskiej dyplomacji.

W Lizbonie wieczorem rozpoczyna się dwudniowy szczyt europejski, którego celem jest przyjęcie nowego Traktatu Reformującego UE. Do rozstrzygnięcia pozostaje już tylko kilka spraw, w tym polski postulat w sprawie kompromisu z Joaniny.

Warszawa chce, by ten mechanizm, umożliwiający krajom członkowskim odwlekanie podejmowania decyzji w UE przez "rozsądny czas", nawet jeśli nie mają one wystarczającej mniejszości blokującej, został zapisany w protokole do traktatu. W opracowanym przez prawników projekcie mechanizm został ujęty w osobnej deklaracji dołączonej do traktatu.

Wpisanie Joaniny do treści samego traktatu bądź protokołu uczyniłoby z tego mechanizmu prawo pierwotne. Tym samym do jego zmiany potrzebna byłaby nie większość głosów, ale uruchomienie skomplikowanej procedury zmiany traktatu i jednomyślność wszystkich państw UE.

Portugalskie przewodnictwo oraz Francja zasugerowały nieoficjalnie wpisanie mechanizmu do protokołu, jak chce Warszawa, ale przy jednoczesnym osłabieniu jego mocy prawnej - tak, by ewentualne zmiany w przyszłości były podejmowane jednomyślnie, ale bez uruchamiania procedury zmian traktatowych.

Inga Czerny(PAP)

icz/ kot/ kar/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)