Zdaniem francuskiego ministra spraw zagranicznych, Bernarda Kouchnera, w nocy z soboty na niedzielę brak było w Gruzji jakichkolwiek oznak wycofywania wojsk rosyjskich z tego kraju.
W wywiadzie opublikowanym w niedzielę na stronie internetowej gazety "Journal du Dimanche", szef dyplomacji francuskiej wyraził poważne zaniepokojenie faktem, że nie jest respektowane porozumienie rozejmowe między Rosją a Gruzją, wynegocjowane przez prezydenta Francji, przewodniczącej w tym półroczu Unii Europejskiej.
Kouchner wskazał na pilną potrzebę wysłania międzynarodowych sił pokojowych w rejon konfliktu. Wyraził też nadzieję, że w najbliższych dniach w Radzie Bezpieczeństwa ONZ przegłosowana zostanie rezolucja w sprawie powołania i wysłania w strefę walk międzynarodowych kontyngentów. Zastrzegł jednak, że obecnie podstawowym warunkiem stabilizacji sytuacji jest wycofanie oddziałów rosyjskich z Gruzji. (PAP)
hb/ hes/ 0049