Tysiące pracowników kolejnictwa z kilkunastu państw unijnych protestowało w czwartek w Paryżu przeciwko planom otwarcia rynku kolejowego na zewnętrzną konkurencję - poinformowali organizatorzy z Europejskiej Federacji Pracowników Transportu (ETF).
Według związkowców w proteście wzięło udział ponad 20 tys. osób. Manifestanci nieśli transparenty "Stop liberalizacji" w języku angielskim, francuskim i niemieckim.
"Przeszliśmy właśnie w Anglii pełną prywatyzację kolei - infrastruktury, pociągów i usług konserwacyjnych. Miała ona katastrofalne skutki dla bezpieczeństwa i jakości usług" - oświadczył Alex Gordon z brytyjskiego związku zawodowego pracowników transportu kolejowego, morskiego i drogowego.
"Jesteśmy tu, by powiedzieć mieszkańcom Francji, Niemiec i innych państw europejskich, którym grozi taka sama polityka: nie popełniajcie błędu Brytyjczyków" - oświadczył.
"Nie chcemy, żeby decyzje w tej dziedzinie podejmowali w Brukseli ludzie, którzy nie znają się na kolei(...) i technice" - powiedział natomiast belgijski kolejarz Michel Duchatelet.
Liberalizacja sektora kolejowego w UE została rozpoczęta w 2003 r. (międzynarodowy transport towarów), w 2006 r. objęła krajowy transport towarów, a w 2010 r. ma zostać rozciągnięta na międzynarodowy transport osób.
Według ETF posunięcia te wywołały "katastrofalne" skutki społeczne w postaci zwolnień, wydłużenia czasu pracy i większego stresu.
W proteście wzięli udział przedstawiciele sześciu kolejarskich związków zawodowych z Francji, a także delegacje z Belgii, Niemiec, Austrii, Wielkiej Brytanii, Węgier, Norwegii, Rosji, Portugalii, Hiszpanii, Luksemburga i Włoch. (PAP)
mw/ kar/
5421 4847