Zrzeszająca francuskich przedsiębiorców Paryska Izba Handlowo-Przemysłowa (CCIP) zaapelowała w środę do rządu w Paryżu o otwarcie francuskiego rynku pracy dla obywateli Polski i innych nowych krajów UE z Europy Środkowowschodniej.
"Nie ma żadnego ryzyka zalania rynku pracownikami łotewskimi, czeskimi czy polskimi" - napisali w oświadczeniu francuscy przedsiębiorcy, powołując się na doświadczenia Wielkiej Brytanii, Szwecji i Irlandii. Kraje te jako jedyne ze "starej" Unii, nie wprowadziły ograniczeń w dostępie do swoich rynków pracy dla obywateli z nowych państw.
"Przeciwnie - dodają przedsiębiorcy - nadmierny protekcjonizm może obrócić się przeciwko Francji, jej przedsiębiorców i pracowników".
Zdaniem CCIP utrzymywanie restrykcji nie tylko nie sprzyja francuskiej gospodarce, ale też prowadzi do niepożądanych efektów. Coraz popularniejsze są bowiem przykłady półlegalnego samozatrudniania się czy świadczenia usług w sektorach, gdzie od dawna powinno być możliwe korzystne dla wszystkich zatrudnianie obywateli z nowych państw UE.
Jeśli wzrost gospodarczy w nowych państwach członkowskich nie wystarczy, "by uspokoić ostatnich sceptyków", CCIP przypomina, że decyzja o otwarciu rynku pracy zawsze może być cofnięta - w przypadku gdyby nastąpiły poważne naruszenia na francuskim rynku pracy. Obecnie Polacy i pozostali obywatele krajów Europy Środkowowschodniej, które 1 maja 2004 roku weszły do Unii, mogą bez ograniczeń podejmować pracę w Wielkiej Brytanii, Irlandii i Szwecji. Rządy Finlandii, Hiszpanii i Portugalii już ogłosiły zamiar otwarcia swoich rynków pracy od 1 maja. Niemcy i Austria zapowiedziały kategorycznie, że tego nie zrobią.
Wszystkie kraje UE muszą do 30 kwietnia poinformować Komisję Europejską, czy decydują się na zniesienie restrykcji od 1 maja obecnego roku, kiedy mija pierwszy, przewidziany w traktacie akcesyjnym dwuletni okres przejściowy.
W marcu rząd w Paryżu ogłosił, że Francja utrzyma okres przejściowy, ale jednocześnie przystąpi do "stopniowego i ograniczonego" uchylania restrykcji w swobodnym przepływie pracowników. Uchylenie ograniczeń będzie dotyczyć przede wszystkim tych zawodów, w których występują trudności z rekrutacją pracowników, po uzgodnieniu warunków z partnerami socjalnymi. Ma to dotyczyć m.in. branży hotelarskiej. (PAP)
icz/ ap/