Francuskie licea muszą lepiej uczyć języków obcych, tak by opuszczając szkołę każdy uczeń był doskonale dwu- czy nawet trójjęzyczny - to jedno z założeń reformy liceów przedstawionej we wtorek w Paryżu przez prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego.
W obecności licealistów, nauczycieli i dyrektorów szkół prezydent zaprezentował w Pałacu Elizejskim program zmian w szkołach średnich. Jest to kolejny projekt reformy, dużo mniej radykalny od poprzedniego, który francuski rząd zarzucił w końcu ubiegłego roku wskutek fali niezadowolenia i demonstracji ulicznych nauczycieli i uczniów.
"Dostrzegłem w ubiegłym roku, że reforma liceów nie była zrozumiana. (...) Zdecydowałem, że trzeba nam czasu, by o niej podyskutować, i w końcu doszliśmy do konkluzji" - powiedział we wtorek Sarkozy, nawiązując do rezygnacji rządu z "wielkiej reformy liceów".
Nowy projekt reformy składa się z kilku filarów. Jednym z nich jest usprawnienie systemu nauki języków obcych. Jak podkreślił prezydent, by osiągnąć ten cel, w szkołach zwiększy się liczbę native speakerów (nauczycieli, którzy wykładają swój ojczysty język), a także liczbę godzin przedmiotów wykładanych w językach obcych.
Innym priorytetem reformy liceów jest rozwój edukacji kulturalnej i artystycznej. Przy tej okazji Sarkozy zaznaczył, że zwrócił się do francuskiej telewizji publicznej, by uruchomiła w internecie dostępny dla licealistów kanał wideo prezentujący bezpłatnie "200 wielkich dzieł filmowych". Ma to ułatwić biedniejszym uczniom kontakt z klasyką.
Reforma zakłada również zwiększenie atrakcyjności mało popularnych obecnie specjalizacji w szkołach średnich. Obecnie, według oficjalnych danych, około połowy uczniów w liceach ogólnokształcących wybiera profil ścisły (nazywany we Francji "naukowym"), około jednej trzeciej - ekonomiczno-społeczny, a tylko około 16 proc. - humanistyczny ("literacki").
W celu przyciągnięcia większej liczby młodych Francuzów do klas o profilu humanistycznym należy - podkreślił Sarkozy - zmodernizować program nauczania tych klas poprzez większe otwarcie na obce języki i cywilizacje, a także np. przez wprowadzenie elementów prawa.
Reforma przewiduje także unowocześnienie programu klas o specjalizacji technologicznej i ich bliższe powiązanie z szkołami wyższymi, tak aby klasy te kształciły przyszłych inżynierów.
Według prezydenta dzięki zmianom w liceach bardziej elastyczny będzie wybór między kierunkami. W szczególności licealiści, którzy zapragną zmienić swój profil, np. z ścisłego na humanistyczny, będą mogli to zrobić nawet w ciągu roku, jeśli skorzystają z dodatkowego kursu.
Zgodnie z nowymi zasadami każdy licealista - mający problemy w nauce lub chcący pogłębić wiedzę - będzie mógł także wkrótce korzystać z indywidualnej pomocy nauczycieli, w wymiarze dwóch godzin tygodniowo.
Założenia reformy opracowano na podstawie raportu sporządzonego przez specjalistę ds. edukacji z paryskiego Instytutu Nauk Politycznych Richarda Descoingsa. Przed wprowadzeniem projektu od przyszłego roku szkolnego propozycje mają być poddane konsultacjom w liceach. Nastąpi to w najbliższych miesiącach.
Szymon Łucyk (PAP)
szl/ awl/ mc/
