Helsińska Fundacja Praw Człowieka zwróciła się do premiera o informacje na temat stanu prac nad powołaniem urzędu ds. przeciwdziałania dyskryminacji z powodu rasy i pochodzenia etnicznego. "Nie uważamy, by istniała potrzeba tworzenia odrębnego urzędu" - odpowiada rzecznik rządu Konrad Ciesiołkiewicz.
W liście do premiera Kazimierza Marcinkiewicza prezes fundacji, prof. Marek A. Nowicki podkreślił, że przygotowanie utworzenia tego urzędu leżało w gestii pełnomocnika rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn; zobowiązywało go do tego rozporządzenie Rady Ministrów z 2002 r. Do czasu powstania urzędu pełnomocnik rządu miał też tymczasowo realizować jego zadania.
"Naszym zdaniem w obecnej chwili można już mówić o zwłoce w realizacji tego zobowiązania" - uważa fundacja.
Rzecznik rządu ocenił we wtorek, że Polska posiada właściwy system prawny umożliwiający walkę z dyskryminacją wszelkiego rodzaju oraz karanie przejawów dyskryminacji.
"Nie uważamy, by istniała potrzeba tworzenia odrębnego urzędu. Istnieje przecież Urząd Repatriacji i Cudzoziemców, kwestie związane z grupami etnicznymi należą do kompetencji MSWiA" - powiedział rzecznik. Jak podkreślił, koordynowaniem działań w zakresie przeciwdziałania dyskryminacji w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym zajmuje się podsekretarz stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej.
W listopadzie ubiegłego roku rząd zdecydował o zlikwidowaniu biura pełnomocnika rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn; postanowił jednocześnie, że zadania pełnomocnika nadal będą realizowane przez rząd i koordynowane przez resort pracy i polityki społecznej.
Nowicki podkreśla, że Sieć Niezależnych Ekspertów UE ds. Praw Podstawowych skrytykowała Polskę w raporcie za 2004 i 2005 r. wytykając brak urzędu ds. dyskryminacji. "Brak ten zauważają także instytucje międzynarodowe (...) Naszym zdaniem ta sprawa wymaga pilnych działań uwzględniających nie tylko zobowiązania Polski wynikające z członkostwa w UE, ale także istotne znaczenie problematyki i gwarancji równości rasowej i etnicznej" - apeluje do premiera Nowicki.
Wiceminister pracy i polityki społecznej Joanna Kluzik- Rostkowska, która nadzoruje departament ds. kobiet, rodziny i przeciwdziałania dyskryminacji, powiedziała w poniedziałek PAP, że wprawdzie dyrektywa UE zobowiązuje do wyznaczania organu lub organów, które zajmowałyby się sprawami przeciwdziałania dyskryminacji rasowej i etnicznej, ale pozostawia w gestii krajów członkowskich usytuowanie tych organów w ramach administracji rządowej lub poza nią.
Departament nadzorowany przez Kluzik-Rostkowską monitoruje wszelkie przejawy dyskryminacji, poza rasową i etniczną. Tymi sprawami zajmuje się jeden z departamentów MSWiA. (PAP)
wkt/ dom/ hgt/ pz/ ura/