Gdańskie CBŚ i prokuratura prowadzą sprawę dotyczącą handlu fałszywymi banknotami 100-dolarowymi o nominalnej wartości ponad 118 tys. USD. W związku ze śledztwem zatrzymano i aresztowano trzech Polaków i Izraelczyka - dowiedziała się w czwartek nieoficjalnie PAP ze źródeł w organach ścigania.
Śledczy nie chcą ujawniać informacji na temat sprawy. Rzecznik Prokuratury Apelacyjnej (PA) w Gdańsku Krzysztof Trynka ujawnił jedynie PAP, że nadzorowane jest takie śledztwa, które prowadzi CBŚ.
Według nieoficjalnych informacji PAP, sprawę handlu i posiadania fałszywych dolarów wykryto w lutym 2006 r. W ręce policjantów wpadli wtedy dwaj mężczyźni, który sprzedali w Gorzowie Wielkopolskim w 2005 r. prawie 200 podrobionych banknotów. "Można powiedzieć, że za fałszywą 100-dolarówkę dostali 25 prawdziwych dolarów" - powiedziała PAP osoba związana ze sprawą.
Dwóch kolejnych mężczyzn: Polaka mieszkającego w Belgii i obywatela Izraela pochodzenia rosyjskiego ujęto w kwietniu 2006 r. w jednym z warszawskich hoteli. W ich pokojach znaleziono łącznie prawie 1 tys. sfałszowanych banknotów.
Śledczym nie udało się jeszcze ustalić, kto podrabiał pieniądze.
Wszystkim aresztowanym mężczyznom grozi do 10 lat więzienia. Trafili za kratki dzięki współpracy polskiej policji i prokuratury z zagranicznymi organami ścigania.(PAP)
pek/ itm/