Wierzyciele Akademickiego Centrum Klinicznego Akademii Medycznej w Gdańsku (ACK AMG) są gotowi do negocjacji i współpracy ze szpitalem, warunkiem jest jednak realizacja nowego programu naprawczego dla jednostki.
W czwartek w Gdańsku doszło do spotkania kierownictwa ACK AMG, kierownictwa uczelni, wojewody pomorskiego, przedstawicieli NFZ i przedstawicieli części wierzycieli.
ACK wstrzymało w poniedziałek przyjmowanie pacjentów na zabiegi i operacje, z wyjątkiem przypadków zagrażających życiu. Konto tego szpitala w ubiegłym tygodniu zajął komornik.
W czasie czwartkowego spotkania ustalono, że w ciągu 7 dni Akademia Medyczna zwróci się z prośbą do Ministerstwa Zdrowia o przedłożenie wytycznych restrukturyzacyjnych dla jednostki. Następnie w ciągu miesiąca zarząd ACK przedstawić ma nowy program naprawczy. Program ten zostanie przedłożony do akceptacji senatowi uczelni i ministerstwu zdrowia.
W tym czasie dyrekcja ACK prowadzić ma negocjacje z wierzycielami. Po spełnieniu tych warunków wierzyciele ACK deklarują wolę współpracy.
W piątek wojewoda pomorski Roman Zaborowski, wicewojewoda Michał Owczarczak oraz dyrektor ACK spotkają się z ministrem zdrowia Ewą Kopacz i przedstawią sposoby wyjścia z kryzysu w ACK.
"Jest wola współpracy, jest deklaracja współpracy. (...) Wierzyciele zdają sobie sprawę, że krytyczna sytuacja w szpitalu akademickim, kiedy - wyobraźmy sobie - następuje jego likwidacja, jest również sytuacją niedobrą dla wierzycieli. (...) Wierzyciele powiedzieli tak: jesteśmy gotowi do renegocjacji czy negocjacji naszych wierzytelności i to nawet szybko, pod jednym warunkiem, że pani minister, właściciel szpitala, określi parametry, warunki programu naprawczego" - powiedział po spotkaniu wojewoda pomorski Roman Zaborowski.
Wojewoda dodał też, że z deklaracji ministerialnych wynika, iż bez programu naprawczego ACK nie może liczyć na żadne dodatkowe pieniądze, na pewno znajdą się jednak pieniądze ze specjalnego programu ratunkowego na zabezpieczenie funkcjonowania kliniki hematologii i onkologii dziecięcej, zaś w najbliższym czasie po stosownej ugodzie sądowej ACK może liczyć na około 9 milionów złotych od NFZ.
Dyrektor ACK Zbigniew Krzywosiński przyznał, że negocjacje odbędą się jeszcze w czwartek.
"Pacjenci są przyjmowani w tej chwili w tych stanach, które wymagają bezwzględnego leczenia i są to stany pilne, co do możliwości przyjmowania chorych w stanach zwykłych nie zagrażających życiu - w miarę jak będziemy się porozumiewać z wierzycielami, jak będziemy mieli dostęp do kont, będziemy mogli dokonywać zakupów - to niezwłocznie takie procedury zostaną odblokowane" - powiedział dyrektor ACK AMG.
Zadeklarował też, że najbliższa wypłata dla pracowników szpitala jest niezagrożona.(PAP)
kli/ itm/ gma/