W gdyńskim kościele o.o. Redemptorystów odprawiono mszę w intencji ofiar katastrofy masowca "Leros Strenght". Statek z polską załogą na pokładzie zatonął 8 lutego 1997 roku u wybrzeży Norwegii.
We mszy odprawionej w czwartek wieczorem uczestniczyły m.in. rodziny 20 członków załogi jednostki, którzy zginęli w katastrofie.
"Leros Strength" poszedł na dno około 30 mil na zachód od norweskiego portu Stavanger, podczas sztormu któremu towarzyszyły fale 6-metrowej wysokości. Kapitan statku wysłał około godziny 7.50 czasu polskiego przez radio wezwanie o pomoc. Poinformował, że statek nabiera wody przez dziurę w dziobie. Po trzech minutach rozmowa z ośrodkiem ratownictwa została przerwana.
Na poszukiwanie rozbitków wysłano śmigłowiec i siedem statków. Pilot śmigłowca znalazł na powierzchni morza bąble powietrza i rozlany olej napędowy. Na falach unosiły się kamizelki ratunkowe i dwie puste tratwy. Zaobserwowano także tablicę z nazwą statku. "Leros Strength", masowiec o nośności 22 tys. ton, płynął z Murmańska do Polski. Statek zbudowano w roku 1976, był on zarejestrowany na Cyprze, ale należał do greckiej spółki Leros Management.
Statkiem dowodził kpt. Eugeniusz Arciszewski, ojciec obecnej senator PiS Doroty Arciszewskiej Mielewczyk. W katastrofie zginęła cała 20-osobowa załoga statku, większość marynarzy pochodziła z Trójmiasta.(PAP)
kli/ wkr/ fal/