Lider LPR, wicepremier Roman Giertych zaapelował w poniedziałek do liderów "partii niekomunistycznych", by w dniu rocznicy śmierci papieża Jana Pawła II zadeklarowali, że chcą chronić życie od chwili poczęcia do naturalnej śmierci. Jak podkreślił, do takiej właśnie ochrony wzywał Jan Paweł II. Liderzy do apelu odnoszą się sceptycznie.
"Zwracam się do liderów partii niekomunistycznych o to, abyśmy w dniu 2 kwietnia 2007 roku zadeklarowali, że pragniemy chronić życie człowieka od momentu poczęcia do naturalnej śmierci. Do takiej ochrony wzywał nas Jan Paweł II - największy z Polaków" - napisał Giertych w specjalnym liście przekazanym w poniedziałek PAP.
"Nie ma żadnych wątpliwości, że wezwanie do ochrony życia człowieka od momentu poczęcia do naturalnej śmierci jest jednym z najistotniejszych elementów nauczania Kościoła w naszych czasach" - czytamy w liście.
Jak podkreślił wicepremier, deklaracja w sprawie ochrony życia byłaby "wspaniałym uczczeniem drugiej rocznicy śmierci Naszego Papieża". Dodał, że przesłanie Jana Pawła II w tej sprawie powtarza papież Benedykt XVI, a także "wszyscy biskupi polscy, w tym metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz oraz kard. Stanisław Dziwisz - metropolita krakowski".
Liderzy partii, z którymi w poniedziałek rozmawiała PAP, sceptycznie lub wręcz krytycznie odnoszą się do apelu Giertycha. Ich zdaniem, apel ma charakter polityczny. Uważają też, że nie należy łączyć kwestii ochrony życia, o którą toczą się obecnie w Sejmie spory, z rocznicą śmierci Jana Pawła II.
"Chcę wierzyć, że te wszystkie działania i apele pana wicepremiera Giertycha wynikają nie z jego strategii politycznej, tylko rzeczywiście z przekonań i potrzeby walki o ochronę życia" - powiedział sekretarz generalny PiS Joachim Brudziński. Jak dodał, wolałby nie odnosić się do apeli politycznych, szczególnie w dniu rocznicy śmierci Jana Pawła II.
"Nie sądzę, aby akurat konieczne było podejmowanie tak odgórnie zaprogramowanych, wpisujących się w kontekst obecnej sytuacji politycznej uchwał, apeli, czy zobowiązań. Uważam, że każdy w sposób sobie właściwy potrafi uczcić drugą rocznicę śmierci papieża Polaka" - komentuje rzecznik Samoobrony Mateusz Piskorski.
"Dobrze byłoby, aby w dniu papieskim, także pan Roman Giertych posypał głowę popiołem, wsłuchał i wczytał się w nauki papieża, a niekoniecznie zajmował się apostołowaniem, czy misjonarstwem, bo ani na apostoła, ani misjonarza on nie wygląda. Niech nie wykorzystuje papieża do bieżących celów politycznych" - tak na apel Giertycha zareagował lider PSL Marek Sawicki.
Podobnie sądzi również wiceszef PO Bronisław Komorowski. "Sądzę, że nie należy nadużywać myśli i skojarzeń związanych ze śmiercią papieża do bieżących celów politycznych" - powiedział PAP.(PAP)
