Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Giertych: nie ma potrzeby przyjmowania Traktatu Reformującego UE; Miller: dobrze, że jesteśmy w UE

0
Podziel się:

W opinii szefa LPR Romana Giertycha nie ma
potrzeby, by Unia Europejska przyjmowała Traktat Reformujący.
Cieszę się, że mimo starań pana Giertycha jesteśmy w Unii" - mówił
b. premier Leszek Miller.

W opinii szefa LPR Romana Giertycha nie ma potrzeby, by Unia Europejska przyjmowała Traktat Reformujący. Cieszę się, że mimo starań pana Giertycha jesteśmy w Unii" - mówił b. premier Leszek Miller.

"Ja cieszę się bardzo, że mimo usiłowań, które podejmował pan Roman Giertych ze swą partią, Polska jest w Unii Europejskiej, że mimo iż pan Giertych usiłował w czasie referendum namówić Polaków, żeby głosowali przeciwko wstąpieniu Polski do UE, Polska jest W Unii Europejskiej" - mówił w debacie telewizyjnej Miller. Dodał, że politycy LPR czerpią korzyści z obecności w Unii, będąc eurodeputowanymi i biorąc za to pieniądze.

Jak podkreślił Miller - w tych wyborach kandydat Samoobrony, w Unii trzeba jednak bronić interesów Polski. Poparł jednocześnie rząd Jarosława Kaczyńskiego w staraniach o przedłużenie funkcjonowania nicejskiego systemu głosowania w Radzie UE i kompromisu z Joaniny. "Najważniejsze jest, że my jesteśmy w środku (UE), otrzymaliśmy wielką szansę cywilizacyjną (...) Dopóki LPR nie będzie w rządzie i pan Giertych nie będzie miał tu nic do powiedzenia, to ta szansa będzie mogła być wykorzystana" - zaznaczył b. premier.

Giertych ripostował, że rząd Millera "przyspieszył negocjacje z UE, doprowadzając do takich warunków, które dziś stwarzają problemy dla rybaków, rolników, problemy niezałatwionych roszczeń niemieckich". Podkreślił, że to wszystko ma związek z decyzją Millera o zakończeniu negocjacji z UE pod każdymi warunkami, na kolanach".

"My jesteśmy w ogóle przeciwko przyjęciu tego dokumentu (Traktatu Reforującego UE - PAP). Nie ma potrzeby, jesteśmy w Unii, funkcjonujemy w niej. Poczekajmy" - podkreślał Giertych.

Lider LPR przekonywał, że nie jest wrogiem Rosji. "Ja lubię język rosyjski, literaturę rosyjską i uważam, że to skłócenie z Rosją, które nastąpiło w wyniku najpierw serwilizmu, który prezentował pański rząd (Millera - PAP), a później wrogości emanującej z Jarosława Kaczyńskiego, nie jest dla Polski dobre" - ocenił. Giertych dodał, że Rosję trzeba traktować "ze zrozumieniem". Opowiedział się za "dobrą współpracą" z tym krajem w kwestiach ekonomicznych, politycznych. (PAP)

mkr/ la/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)