Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Girzyński o 100 dniach Kudryckiej: minister na jedynkę

0
Podziel się:

Zbigniew Girzyński (PiS) z sejmowej Komisji
Edukacji, Nauki i Młodzieży, oceniając pracę minister nauki i
szkolnictwa wyższego Barbary Kudryckiej przez pierwsze 100 dni
powiedział, że jest ona "ministrem na jedynkę".

Zbigniew Girzyński (PiS) z sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży, oceniając pracę minister nauki i szkolnictwa wyższego Barbary Kudryckiej przez pierwsze 100 dni powiedział, że jest ona "ministrem na jedynkę".

Girzyński powiedział PAP, że nie zna "merytorycznych prac i działań pani minister". "Kiedy przyszła ona na posiedzenie komisji, na której mówiliśmy o problemach nauki i szkolnictwa wyższego, przyniosła dwustronicowy dokument (...), którego cechą charakterystyczną było to, że był on napisany w taki sposób, że czytając go w grupie posłów, zastanawialiśmy się o co w nim chodzi" - tłumaczył Girzyński.

"Zapytałem nawet panią minister, czy nie mogłaby spowodować, by tego typu dokumenty przygotowywały jej osoby, które nie mają permanentnych predylekcji do prefiksacji oraz posługują się językiem bardziej intersubiektywnie sensownym. Właśnie w takim stylu jak teraz powiedziałem był sporządzony ten dokument" - mówił Girzyński.

Poseł podkreślił, że jest z wykształcenia humanistą i robił doktorat z nauk humanistycznych. "Przypuszczam, że mam zasób słownictwa nieco bogatszy niż przeciętny, a muszę powiedzieć, że z wielkim trudem udawało się nam cokolwiek w zakresie tego, co było tam sformułowane zrozumieć" - podkreślił.

Girzyński przyznał, że kiedy Barbara Kudrycka rozpoczynała swoją karierę jako minister nauki - dawał jej duże szanse. "Była jedną z trzech posłów, którym (...) dawałem największe szanse jako osobie, która w rządzie Donalda Tuska będzie się pozytywnie sprawdzała. Myślałem o niej, Bogdanie Klichu i Bogdanie Zdrojewskim" - powiedział.

Jak jednak dodał - "ze wszystkich ministrów rządu największym zawodem jest pani profesor Barbara Kudrycka, która sobie kompletnie nie radzi, mówi rzeczy zupełnie oderwane od rzeczywistości, konfliktuje środowiska naukowe, kieruje ministerstwem jak udzielnym księstwem zabierając, odbierając, rzucając oskarżenia".

"Jest profesorem, ja jestem zaledwie adiunktem - w związku z tym, nie wypada mi wystawiać jej ocen, ale jako politykowi wypada i nie byłaby to nawet ocena dostateczna z minusem, to minister na jedynkę" - ocenił Girzyński. (PAP)

agz/ ls/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)