Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gleb Pawłowski: białoruski model rozwoju interesujący dla Rosji

0
Podziel się:

6.3.Mińsk (PAP) - Rosyjski politolog i doradca szefa administracji
rosyjskiego prezydenta Gleb Pawłowski oświadczył w poniedziałek,
że dla Rosji, która "wchodzi w okres systematyzacji ustroju
politycznego", bardzo interesujący jest białoruski model
"europejskiego, demokratycznego państwa".

6.3.Mińsk (PAP) - Rosyjski politolog i doradca szefa administracji rosyjskiego prezydenta Gleb Pawłowski oświadczył w poniedziałek, że dla Rosji, która "wchodzi w okres systematyzacji ustroju politycznego", bardzo interesujący jest białoruski model "europejskiego, demokratycznego państwa".

Pawłowski powiedział białoruskim dziennikarzom, że model ten był głównym tematem wywiadu telewizyjnego, jakiego udzielił mu prezydent Alaksandr Łukaszenka.

"Moim zadaniem jest pojąć, jak działa białoruski model europejskiego, narodowego, suwerennego, demokratycznego, osiągającego sukcesy gospodarcze państwa, które odróżnia się od innych, sąsiednich krajów. Rosję to interesuje, gdyż wchodzi ona w okres systematyzacji ustroju politycznego. Rosja teraz też zadaje sobie pytanie, jak powinna wyglądać w przyszłości" - cytuje słowa Pawłowskiego oficjalna białoruska agencja BEŁTA.

W wywiadzie dla programu "+Realna polityka+ z Glebem Pawłowskim", nadawanego przez rosyjską telewizję NTV, prezydent Łukaszenka powiedział, że podstawą białoruskiego modelu rozwoju jest wysoki stopień ochrony socjalnej społeczeństwa. Podkreślił, że 65 proc. budżetu na Białorusi idzie na potrzeby socjalne.

Ocenił, że "cała +dyktatura+ w aparacie urzędniczym skierowana jest na to, by naród był wolny, żeby go nie +dusili+ i żeby mu pomóc" - relacjonuje BEŁTA.

Łukaszenka przypomniał, że swego czasu doszedł do władzy, wychodząc z opozycji, a przeciw obecnym władzom walczą ludzie, którzy kiedyś byli z nim. "Opozycja powinna sama się wykrystalizować i wyrosnąć w społeczeństwie. A żeby się taką stać, powinna coś konstruktywnego społeczeństwu zaproponować, a nie po prostu krzyczeć: wprowadźcie sankcje ekonomiczne przeciw Łukaszence" - powiedział. "A jakie to sankcje można wprowadzić przeciw Łukaszence? (Najwyżej) przeciwko krajowi, przeciwko narodowi" - dodał.

Jego zdaniem głównym celem opozycji nie jest zwycięstwo w wyborach, tylko pieniądze. "Oni sami nie wierzą w to, że wygrają z Łukaszenką. Polityka u naszych tzw. opozycjonistów dawno już stała się biznesem. To wielkie pieniądze" - powiedział prezydent Białorusi.

"W naszym kraju nie ma waśni narodowych, międzywyznaniowych. Nikt nie wojuje, dla wszystkich wystarcza miejsca" - podkreślił. Według niego Zachodowi przeszkadza tylko, że "jakiś Łukaszenka w jakiejś Białorusi zburzył wszystkie plany najnowszego systemu europejskiego i poszedł na sojusz z Rosją, a do tego jeszcze daje innym +głupi+ z punktu widzenia Amerykanów przykład".

Rosyjska telewizja wyemituje wywiad w końcu tygodnia.

Bożena Kuzawińska (PAP)

mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)