Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Główny oskarżony w procesie gangu wołomińskiego nie przyznaje się do winy

0
Podziel się:

Robert R., pseudonim Rudy, nie przyznał się
przed Sądem Okręgowym Warszawa-Praga do kierowania gangiem
wołomińskim i nakłaniania do zabójstwa jednego z członków grupy
Adama Ch.

Robert R., pseudonim Rudy, nie przyznał się przed Sądem Okręgowym Warszawa-Praga do kierowania gangiem wołomińskim i nakłaniania do zabójstwa jednego z członków grupy Adama Ch.

W procesie, który rozpoczął się w czwartek, "Rudy" odpowiada również za handel narkotykami, czerpanie korzyści z prostytucji i wyłudzanie haraczy. Do tych zarzutów prokuratury również się nie przyznaje. Robert R. zamiast wyjaśnień złożył przed sądem oświadczenie, w którym bronił swojej żony Edyty S.-R. (również oskarżonej w tej sprawie).

"To prawda, jestem recydywistą. A Edyta jest nie tylko moją żoną, ale także wieloletnią przyjacółką i bratnią duszą. Nigdy jednak nie była wspólnikiem w jakichkolwiek przestępstwach, czy w jakichkolwiek interesach, które prowadziłem" - powiedział.

Dodał, że zamordowany Adam Ch. był jego przyjacielem i oskarżanie go o nakłanianie do zabójstwa "jest dla niego krzywdzące".

Oprócz "Rudego" i jego żony, na ławie oskarżonych zasiada sześć osób m.in. dwaj inni domniemani szefowie gangu - Jacek K. "Citko" i Dariusz B. "Jogi". "Citko" jako jedyny z gangsterów przyznał, że utrzymywał się z przestępstw, pod koniec postępowania przygotowawczego zaczął też współpracować z prokuraturą i złożył obszerne wyjaśnienia. (PAP)

pru/ bno/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)