Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gosiewski o decyzji prokuratury: to CBA miało rację

0
Podziel się:

Decyzja prokuratury o odmowie wszczęcia
postępowania przygotowawczego ws. przekroczenia uprawnień przez
CBA wobec Beaty Sawickiej dowodzi, że to CBA miało rację - uważa
Przemysław Gosiewski (PiS). Zbigniew Chlebowski (PO) wstrzymuje
się od komentarza.

Decyzja prokuratury o odmowie wszczęcia postępowania przygotowawczego ws. przekroczenia uprawnień przez CBA wobec Beaty Sawickiej dowodzi, że to CBA miało rację - uważa Przemysław Gosiewski (PiS). Zbigniew Chlebowski (PO) wstrzymuje się od komentarza.

"Prokuratura stwierdziła, że CBA działo zgodnie z prawem, że pani Sawicka zgodnie z prawem była podana procedurom operacyjnym, a następnie procedurom sądowym i że w tej sprawie ma rację CBA, a nie Platforma Obywatelska, Julia Pitera i Beata Sawicka" - powiedział w piątek dziennikarzom szef klubu PiS Przemysław Gosiewski.

W jego ocenie, w ostatnich miesiącach PO oraz pełnomocnik rządu ds. walki z korupcją Julia Pitera prowadzili "nagonkę" na Centralne Biuro Antykorupcyjne, a sprawa Sawickiej miała być - jak mówił - jednym z elementów tej nagonki. "Postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania pokazuje charakter tej nagonki" - dodał Gosiewski.

Z kolei szef klubu PO Zbigniew Chlebowski powiedział dziennikarzom, że nie chce komentować decyzji prokuratury w sprawie byłej posłanki Platformy. Zaznaczył, że sprawą zajmie się sejmowa komisja śledcza, która ma zbadać rzekome naciski na służby specjalne za rządów PiS.

Prokuratura Okręgowa w Poznaniu odmówiła w piątek wszczęcia postępowania przygotowawczego w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy CBA. Doniesienie takie złożyła w prokuraturze była posłanka PO Beata Sawicka. "Decyzja została podjęta wobec braku uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa" - poinformowała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur-Prus. Obrońca Sawickiej zapowiedział złożenie zażalenia.

Sawicka jest podejrzana o podżeganie i nakłanianie do korupcji oraz płatnej protekcji, przyjęcie korzyści majątkowej i powoływanie się na wpływy w organach władzy. Przestępstwa te są zagrożone karą do 10 lat więzienia. Śledztwo w tej sprawie prowadzi poznański wydział Prokuratury Krajowej.

Była posłanka PO była zatrzymana w październiku przez funkcjonariuszy CBA w momencie przyjmowania łapówki za "ustawienie" przetargu na zakup 2-hektarowej działki na Helu. Ponownie, już po wygaśnięciu jej immunitetu, została zatrzymana na początku listopada w jednym z hoteli na terenie Poznania, także przez funkcjonariuszy CBA. Z aresztu wyszła za kaucją, którą wpłacił jej obrońca.(PAP)

lug/ ura/ mhr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)