Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gruzja ostrzega, że kryzys w stosunkach z Rosją grozi wojną

0
Podziel się:

Gruziński ambasador przy Radzie
Europy Zurab Cziaberaszwili ostrzegł w czwartek, że obecny kryzys
w stosunkach między Gruzją i Rosją grozi przekształceniem się w
wojnę.

Gruziński ambasador przy Radzie Europy Zurab Cziaberaszwili ostrzegł w czwartek, że obecny kryzys w stosunkach między Gruzją i Rosją grozi przekształceniem się w wojnę.

Zaapelował jednocześnie do wspólnoty międzynarodowej, by skłoniła Moskwę do złagodzenia jej postawy.

"Mamy na Kaukazie zimną wojnę i obawiamy się, że ta zimna wojna może się przekształcić w wojnę gorącą, która zagrozi pokojowi i bezpieczeństwu regionu" - napisał w swym oświadczeniu Cziaberaszwili.

"Oczekujemy od wspólnoty międzynarodowej, że wezwie Moskwę do wstrzymania jakiejkolwiek dalszej eskalacji lub akcji niezgodnej ze statusem państwa członkowskiego Rady Europy" - głosi dalej tekst oświadczenia.

Na zorganizowanej nieco później w Strasburgu konferencji prasowej ambasador powiedział: "Jesteśmy gotowi walczyć za naszą wolność i demokrację. Jedyną rzeczą, jakiej nie jesteśmy gotowi zmieniać, to kierunek, który przyjął nasz kraj".

Reagując na czasowe zatrzymanie przez władze Gruzji w ubiegłym tygodniu czterech rosyjskich oficerów pod zarzutem szpiegostwa, Rosja zablokowała połączenia komunikacyjne z Gruzją i wstrzymała wydawanie wiz jej obywatelom. Ponadto w Moskwie milicja dokonała przeszukań w siedzibach firm, będących własnością Gruzinów.

Strona gruzińska poinformowała też, że rosyjski koncern energetyczny Gazprom powiadomił ją nieoficjalnie o zamiarze podniesienia cen dostarczanego Gruzji gazu ziemnego. Cziaberaszwili uznał to za energetyczny szantaż w obliczu nadciągającej zimy.

"My jednak jesteśmy przygotowani. Gruzja podejmuje wysiłki na rzecz zdywersyfikowania swych dostawców. Prowadzimy rozmowy z Azerbejdżanem, Turcją i Iranem" - powiedział ambasador. (PAP)

dmi/ ap/

3799

kryzys
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)