Andrzej Grzyb (PSL) podczas debaty nad projektem ustawy w sprawie ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego zapowiedział, że klub PSL ją poprze, ponieważ zdecydowana większość Polaków popiera naszą obecność w Unii Europejskiej.
Sejm debatował w środę nad rządowym projektem ustawy, która upoważnia prezydenta Lecha Kaczyńskiego do podpisania Traktatu z Lizbony.
"Nie lękajmy się, jesteśmy przecież wielkim narodem, który ma swoje doświadczenia i piękną kartę wielkiego ruchu Solidarności, budującą etos Polski włączonej do wspólnej Europy" - mówił Grzyb, parafrazując słowa papieża Jana Pawła II.
Zdaniem posła, Traktat "nie jest konstytucją, a kolejnym, piątym traktatem reformującym Wspólnotę, a obecnie Unię". W jego opinii, jest wielostronną umową międzynarodową, podpisaną przez państwa członkowskie - jak podkreślił - zgodnie z polską konstytucją.
"Chcieliśmy zawsze być w Europie, która kieruje się standardami demokratycznymi, która wie, że istotnym podmiotem działań są obywatele i demokratyczne procedury" - powiedział poseł PSL. Według Grzyba, przyjęcie Traktatu z Lizbony otwiera możliwość dalszego rozszerzenia Unii Europejskiej.
Przypomniał, że Traktat jest popierany przez poprzedni i obecny rząd oraz wszystkie kluby w obecnym parlamencie. "To jest ważny fakt, który pozwala nam mówić, że jest to traktat spełniający nasz oczekiwania" - podkreślił.
Jego zdaniem, dokument po raz pierwszy w historii integracji europejskiej odnosi się także do spraw etycznych w życiu publicznym. "Wprowadza się ochronę prawną człowieka, jego godności i wolności" - mówił.
W opinii posła, Traktat zwiększa znaczenie parlamentów narodowych i przyczynia się do przestrzegania zasady solidarności w Unii Europejskiej. (PAP)
kra/ par/ gma/