Co najmniej 37 żołnierzy zostało aresztowanych w środę w związku z nieudanym zamachem na życie wybranego w demokratycznych wyborach prezydenta Gwinei, Alphy Conde - podały źródła wojskowe. Do ataku na rezydencję doszło we wtorek.
Wielu spośród zatrzymanych, zarówno oficerów jak i szeregowców, ma powiązania z dwoma poprzednimi przywódcami Gwinei, gen. Lansaną Conte oraz szefem junty Moussą Dadisem Camarą - podał informator.
We wtorek, ok. godz. 1.30 czasu miejscowego, uzbrojeni napastnicy zaatakowali rezydencję Conde, zabijając jedną osobę. Napaść została odparta przez osobistą straż prezydenta.
Na razie nie wiadomo, kto jest odpowiedzialny za napad.
Poinformowano za to, że tego samego dnia aresztowane zostały dwie osoby: były dowódca armii, generał Nouhou Thiam, oraz żołnierz i były członek prezydenckiej ochrony. Nie podano szczegółów.
Conde stanął na czele kraju, który jest największym na świecie eksporterem rudy aluminium, w grudniu ubiegłego roku w wyniku pierwszych wolnych wyborów od czasu uzyskania niepodległości od Francji w 1958 r. Od śmierci poprzedniego przywódcy Lansany Conte w 2008 r. kraj był rządzony przez juntę wojskową.
Były szef junty, Moussa Dadis Camara, którego oddziały zabiły we wrześniu 2009 roku 150 opozycyjnych demonstrantów, przebywa na emigracji w Burkina Faso, po tym jak został ranny w próbie zamachu na jego życie. (PAP)
akl/
9433994 arch.
