Amerykański powieściopisarz Philip Roth dostał nagrodę księcia Asturii - poinformowała w środę fundacja przyznająca to prestiżowe hiszpańskie wyróżnienie. Uznała ona Rotha za kontynuatora tradycji wielkiej powieści amerykańskiej.
Jak uzasadniło swój wybór jury, twórczość Rotha, która zawiera "pełną wizję współczesnej rzeczywistości, rozdartej między rozumem i uczuciami", wpisuje się w tradycję "wielkiej powieści amerykańskiej Dos Passosa, Scotta Fitzgeralda, Hemingwaya, Faulknera, Bellowa i Malamuda".
Urodzony w Newark w stanie New Jersey w konserwatywnej rodzinie żydowskich emigrantów z Galicji, od lat etatowy kandydat do Nagrody Nobla, Roth "jest uważany za pisarza najbardziej reprezentatywnego dla tzw. szkoły żydowskiej w literaturze amerykańskiej" - podała Fundacja Księcia Asturii, która co roku przyznaje nagrody w ośmiu dziedzinach.
Wielokrotnie nagradzany od lat 90. najważniejszymi amerykańskimi nagrodami literackimi Roth jest jedynym żyjącym pisarzem, którego dzieła wydano w całości w amerykańskiej serii "The Library of America".
Powieści Rotha odzwierciedlają jego ciekawość tożsamości własnej, kulturowej, etnicznej i zainteresowanie twórczością artystyczną.
Literacka spuścizna autora skandalizującego "Kompleksu Portnoya" liczy kilkadziesiąt pozycji.
Laureat, wyłoniony spośród 24 kandydatów, otrzyma w październiku w Oviedo, siedzibie Fundacji Księcia Asturii, 50 tys. euro i statuetkę zaprojektowaną przez Joana Miro.
W zeszłym roku nagrodę księcia Asturii w dziedzinie literatury przyznano kanadyjskiemu bardowi, kompozytorowi i poecie Leonardowi Cohenowi, a wśród wcześniej wyróżnionych przez Fundację Księcia Asturii byli niemiecki pisarz Guenter Grass i Peruwiańczyk Mario Vargas Llosa. (PAP)
klm/ mc/
11569056 11569695 11569245