Komisarz UE ds. polityki regionalnej Danuta Huebner powiedziała w piątek w Opolu, że przyjęcie do Unii nowych państw nie stanowi zagrożenia dla Polski i pieniędzy jakie płyną do nas z UE.
"Budżet UE do roku 2013 jest przesądzony i nie ma tutaj żadnych zmian" - oświadczyła komisarz na konferencji prasowej w Opolu. Dodała, że dyskusje na temat konkretnego kształtu przyszłej polityki regionalnej dopiero się zaczną. "Mamy na to prawie 7 lat, więc jest trochę czasu" - zaznaczyła.
Komisarz podkreśliła, że niezależnie od tego ile pieniędzy będzie przeznaczonych na politykę regionalną, działania krajów członkowskich powinny być zawsze nastawione na osiągnięcie jak największych korzyści.
"Zawsze trzeba działać tak, jakby to była jedyna szansa, tak że nawet jeśli przyszła polityka regionalna będzie dla Polski korzystna, to trzeba ten okres do 2013 roku wykorzystać nie w 100, a w 120 proc." - mówiła.
Zdaniem Huebner, coraz łatwiej jest i coraz łatwiej będzie sięgać po unijne pieniądze.
"Ułatwienia jeśli chodzi o procedury już zostały przesądzone. Przez dwa lata negocjowaliśmy z państwami członkowskimi regulacje, które zostały przyjęte. System jest uproszczony w stosunku do obecnego. Jest mniej dokumentów, i więcej decyzji podejmowanych na poziomie narodowym, czy regionalnym" - relacjonowała Huebner.
Dodała, że jej szczególną troskę budzi sytuacja, gdy państwa, lub regiony dodają do unijnej biurokracji własne utrudnienia.
"Ta biurokracja z Brukseli musi przyjść, bo to są środki publiczne, ale nie dodawajmy tam niepotrzebnie nic swojego. Czasem słyszę o różnych szalonych pomysłach administracji regionalnych, czy lokalnych, o wymyślaniu jakichś dodatkowych dokumentów, czy zaświadczeń. Wszyscy - łącznie z mediami - musimy pilnować, żeby nie utrudniać sobie życia" - zaapelowała komisarz. (PAP)
jsz/ par/ jra/ 17:42 07/02/16
