Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Inspektor transportu drogowego: zleciłem kolejną kontrolę w Polonia Transport

0
Podziel się:

(dochodzą m.in. dokładniejsze dane z wcześniejszej kontroli)

(dochodzą m.in. dokładniejsze dane z wcześniejszej kontroli)

8.8.Warszawa (PAP) - Zamojska firma Polonia Transport, która była kontrolowana przez Inspekcję Transportu Drogowego (ITD) od lipca do początku sierpnia w ramach zaplanowanej kontroli, zostanie skontrolowana ponownie - poinformował główny inspektor transportu drogowego Paweł Usidus. W środę w wypadku autokaru tej firmy we Francji zginęły trzy osoby.

Usidus podał, że do kontroli doszło, ponieważ pasażerowie korzystający z usług tej firmy zgłaszali uwagi, które inspekcja sprawdzała. Pasażerowie informowali m.in., że podczas długich tras nie było drugiego kierowcy.

Kontrola ITD miała się rozpocząć już kilka miesięcy temu, ale ponieważ w firmie trwała kontrola Urzędu Kontroli Skarbowej, zaczęła się w lipcu i trwała do 6 sierpnia.

Skargi pasażerów potwierdziły się - podał Usidus. Wśród naruszeń przepisów przez Polonię Transport wymienił: brak tzw. wykresówek - tarcz czasu pracy kierowców, niewłaściwe używanie przełącznika czasu pracy kierowców, przekraczanie przez kierowców maksymalnego czasu pracy, nieuzasadnione używanie kilku wykresówek w tym samym czasie. W związku z tym Inspekcja podejrzewa, że w firmie dochodziło do fałszowania dokumentacji czasu pracy kierowców.

Firma kontrolowana była też przez Inspekcję na drodze i takie kontrole również potwierdzały nieprawidłowości. Po środowym wypadku we Francji główny inspektor wydał polecenie ponownej kontroli w tej firmie, której dokona lubelski oddział Inspekcji. Sprawdzane będzie przestrzeganie norm czasu pracy, posiadanie przez kierowców kwalifikacji, badań, szkoleń, terminowości przeglądów technicznych pojazdów - poinformował Usidus.

Usidus dodał, że ITD planuje stworzenie "zielonej" i "czerwonej listy". Na pierwszej miałyby być, według głównego inspektora, umieszczane firmy, które działają uczciwie, natomiast na drugiej "przewoźnicy mogący stanowić zagrożenie dla osób, które obsługują".

Natomiast, jak sprecyzował naczelnik biura nadzoru inspekcyjnego GITD, Hubert Jednorowski, dotychczasowa kontrola przeprowadzona w zamojskiej firmie wykazała tylko w styczniu br. m.in. brak wymaganych wykresówek za 19 dni pracy zatrudnionych w niej kierowców, w siedmiu przypadkach stwierdzono przekroczenia przez kierowców maksymalnego czasu prowadzenia pojazdu bez wymaganej przerwy.

Ponadto, jak dodał Jednorowski, na 12 kontroli pojazdów firmy przeprowadzonych na drodze od 2004 roku, cztery zakończyły się wykryciem naruszeń.

Według danych podanych na konferencji, w skali kraju 63 proc. wykrywanych wykroczeń dotyczy naruszenia czasu pracy kierowców. Wysoką pozycję na tej liście zajmuje też nadmierne przekraczanie prędkości - nawet o 50 km na godz. (PAP)

ago/ mja/ malk/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)