Na portalach internetowych pojawiły się tysiące wpisów związanych z tragedią w kopalni "Halemba", gdzie w wyniku wybuchu metanu zginęło 23 górników. Barwne na co dzień strony zastąpiła czerń. Nie ma reklam.
Portal Onet uruchomił internetową księgę kondolencyjną, w której do czwartkowego popołudnia umieszczono ponad 28 tys. wpisów. Ta liczba powiększa się z minuty na minutę. Napływają wyrazy współczucia z całej Polski i z zagranicy.
Internauci nie znajdują słów, którymi można by pocieszyć rodziny ofiar. "Nie ma słów, które mogłyby określić, jak bardzo Wam współczujemy" - napisała Anna z Warszawy. Warszawianka: "Trudno o jakiekolwiek słowa, ból ściska mi gardło...".
"Dzisiaj umarła nadzieja. Po raz kolejny na Śląsku, na pewno nie ostatni, ale cierpienie jest takie same. Łączę się w żalu i smutku bliskich tych, którzy zostali na wiecznej szychcie. Chopy trzymta sie" - napisał Landsberczyk.
Kondolencje składają także mieszkający za granicą. "Strasbourg (Francja) jest z wami" - napisał STR, a Witek przesyła "kondolencje z Hannoveru". "Pogrążeni w smutku Polacy w Londynie. To straszna tragedia, której dało się uniknąć..." - uznała julka710.
Raz po raz składający kondolencje przytaczają słowa ks. Jana Twardowskiego: "Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą...".
Internautka Mery napisała na stronie Wirtualnej Polski: "To był tragiczny wypadek. Nikomu nie życzę takiej śmierci. Straszne".
Rafi_33 uważa, że wypadek w "Halembie" to "tragedia jak każda, pytanie tylko, co robią władze żeby polepszyć warunki pracy pod ziemią? Górnicy idąc każdego dnia pod ziemię, nie wiedzą czy wrócą".
Niektóre wpisy przepełnione są goryczą: "To co miało nastąpić, stało się faktem. Małolat idzie pracować za nędzne grosze, bez doświadczenia, bez jakiejkolwiek wiedzy na temat tak niebezpiecznej pracy. Za 600 złotych, bo po prostu nie ma innego wyjścia (...) Wasi bliscy stali się ofiarami systemu, a nie metanu" - pisze na forum portalu gazeta internauta podpisany gość.zibi.
"Praca górników jest niebezpieczna i prawdę mówiąc powinna być nowa technologia pozyskiwania zasobów energetycznych ziemi. Po co narażać ludzkie życie tam, gdzie wystarczy stworzony przez człowieka robot. Dziwi mnie tylko fakt, że zarząd kopalni chciał odzyskać "starą linię produkcyjną". Czy było to warte życia tych ludzi, którzy zginęli?" - pyta antonioni 1.
Internauta podpisujący się jako ploszynskaj deklaruje, że ma ogromny szacunek dla górników. "Żaden inny zawód nie jest tak niebezpieczny. To dzięki nim mamy w naszych domach ciepło (...) Łączę się w bólu z ich rodzinami" - napisał.
"Cisza, a słowa tak trudno wypowiadać, cisną się do oczu łzy i zaduma, tak trudno to zaakceptować i z tym się pogodzić" - napisał na portalu Interia baca. Beata dodaje zaś: "Pozostała już tylko modlitwa i nadzieja. Nadzieja, że podobna tragedia się nie wydarzy, że odpowiedni ludzie zajmą się bezpieczeństwem ciężko pracujących, narażających się codziennie ludzi i nie będą ryzykowali ich życia ze względów oszczędnościowych!". (PAP)
mrt/ agz/ jer/ woj/
