Ambasador Iranu w Bagdadzie Hasan Kazemi powiedział w poniedziałek, że do kolejnego spotkania z Amerykanami w sprawie Iraku dojdzie w czasie krótszym niż miesiąc.
Pierwsze od ponad 25 lat amerykańsko-irańskie spotkanie ambasadorów w poniedziałek w Bagdadzie było poświęcone Irakowi i trwało cztery godziny.
Ambasador USA w Bagdadzie Ryan Crocker określił rozmowy jako "pozytywne" i "rzeczowe". Zaznaczył, że w czasie spotkania nalegał, by Teheran zaprzestał zbrojenia, finansowania i szkolenia bojowników działających w Iraku.
Iran zaoferował pomoc w szkoleniu i uzbrojeniu armii i policji irackiej, by, jak powiedział Kazemi, stworzyć "nową strukturę sił zbrojnych i sił bezpieczeństwa". Kazemi nie poinformował, jak na taką sugestię zareagował ambasador USA.
Irański dyplomata oświadczył po rozmowach, że pozytywne było to, że, jak powiedział, "obie strony uzgodniły, że należy wspierać i umacniać iracki rząd".
Poniedziałkowe rozmowy na temat tego, co Waszyngton i Teheran mogą zrobić, by powstrzymać w Iraku przemoc na tle wyznaniowym, toczyły się przy drzwiach zamkniętych.
USA zerwały stosunki dyplomatyczne z Iranem w roku 1980 (po obaleniu przez rewolucję islamską szachinszacha Iranu Mohammada Rezy Pahlawiego). Konflikt wywołało uwięzienie (jako zakładników) 66 obywateli amerykańskich - pracowników ambasady USA w Teheranie - po ataku na ambasadę. (PAP)
mmp/ mc/ 4735 4946 5035 arch.
