16.3.Bagdad,Kopenhaga (PAP/AP,Reuters) - Przydrożna bomba pułapka wybuchła w czwartek na południe od Kirkuku obok konwoju pojazdów, w którym jeździ szef sztabu wojsk irackich Babakir Zebari, ale generał przebywał tego dnia z wizytą w Danii. Odłamki bomby raniły trzech ochroniarzy.
Zamach był kolejnym z serii ataków na irackich dowódców i ministrów.
Szóstego marca rebeliancki snajper zastrzelił w Bagdadzie gen. Mubdara Dulajmiego, dowódcę 6 Dywizji wojsk irackich, która odpowiada za ochronę stolicy. Dwa dni później bomba pułapka eksplodowała w Bagdadzie obok kolumny samochodów ministra spraw wewnętrznych Bajana Dżabbora, zabijając co najmniej jedną osobę. Ministra nie było jednak w konwoju.
Generał Zebari powiedział w Kopenhadze, że "przedwczesne wycofanie (wojsk koalicyjnych) z Iraku doprowadziłoby do katastrofy", choć dodał, iż kraj nie pogrążył się w wojnie domowej. "Wszyscy politycy i przywódcy religijni starają się jej zapobiec" - podkreślił.
"Światowe ugrupowania terrorystyczne koncentrują się na Iraku, czy zatem dla Europejczyków nie jest lepiej walczyć z terrorem w Iraku, zanim dotrze do nich?" - zapytał retorycznie szef sztabu wojsk irackich.
Dania ma w Iraku 530 żołnierzy. Stacjonują w rejonie Basry na południu kraju. (PAP)
xp/ mc/ 4948 5048