(dalsze zamachy, nowy bilans ofiar)
27.8.Bagdad (PAP/AP,AFP,Reuters) - W dniu, w którym ponad pięciuset szejków podpisało w Bagdadzie "pakt honorowy" z premierem o zaprzestaniu rozlewu krwi w Iraku, przez cały kraj przeszła fala zamachów bombowych i ataków z bronią w ręku. Doniesienia mówią o ponad 50 zabitych i 150-200 rannych.
Nie sposób podać dokładnych danych, ponieważ co kilka minut napływają z Iraku doniesienia agencyjne o kolejnych atakach i zamachach, podważając przekonanie o decydującym wpływie szejków na plemiona i klany. Agencja AP w niedzielę późnym wieczorem podała liczbę 52 zabitych, francuska AFP mówi o 59.
Policja i służby sanitarne zbierały w niedzielę ciała zabitych z ulic Bagdadu, Kirkuku, Basry, Bakuby, Chalisu.
Jednym z pierwszych ataków samobójczych tego dnia był zamach w centrum Bagdadu, przed znanym, strzeżonym hotelem "Palestine", goszczącym od początku wojny irackiej dziennikarzy. Wybuchła tam bomba, zabijając pięć osób i raniąc piętnaście. AP pisze o dziewięciu zabitych.
Według ostatniego bilansu podanego przez AP, trzy osoby zostały zabite i 29 rannych w zamachu bombowym na redakcję rządowego dziennika "Al-Sabah" w Wazirii, północnej dzielnicy Bagdadu.
W dzielnicy Amarija, w zachodniej części stolicy, zastrzelono w niedzielę rano czterech członków ochrony byłego sunnickiego wicepremiera Abeda Motlaka Dżuburiego.
W Kirkuku, 250 km od Bagdadu, w podwójnym zamachu samobójczym zginęło wieczorem dziesięć osób, a 50 odniosło rany. W tym samym mieście przed siedzibą Patriotycznej Unii Kurdystanu, partii prezydenta Dżalala Talabaniego, wybuchł samochód-pułapka, zabijając strażnika. 50 km od Kirkuku zabitych zostało czterech policjantów.
W drugim co do wielkości mieście Iraku, Basrze, na targowisku, gdzie wieczorem wiele osób robiło zakupy, wysadził się w powietrze motocyklista. Zginęło siedem osób.
Dwóch zamachów dokonano w Chalis, 80 km na północ od bagdadzkiej stolicy. Wybuch bomby na przedmieściach zabił sześć osób. Wieczorem zaś uzbrojeni ludzie otworzyli ogień do tłumu na targowisku - zginęło 14 osób, 25 zostało rannych.
Kolejne ofiary śmiertelne przyniosły zamachy w Bakubie i okolicach, Numaniji, Mosulu i Dudżail. W Mahmudiji w różnych częściach miasta policja znalazła osiem okaleczonych ciał.
W niedzielnych atakach poległo także dwóch żołnierzy amerykańskich, co podnosi bilans strat wojsk USA do 2620 od momentu rozpoczęcia irackiej kampanii.(PAP)
awl/ ik/
4586 4720,arch.
