Co najmniej 28 zabitych i 68 rannych - to bilans ofiar sobotniego zamachu bombowego w Basrze, leżącej 550 km na południe od Bagdadu.
Wcześniejsze komunikaty irackich służb bezpieczeństwa mówiły o 21 zabitych.
Samochód wypełniony ładunkami wybuchowymi został zdetonowany w sobotę w samobójczym zamachu, w pobliżu uczęszczanego targu na Starym Mieście.
Stało się to trzy dni po wizycie, jaką w Basrze złożył premier Iraku Nuri al-Maliki. Szef rządu ustanowił w rejonie tego drugiego co do wielkości miasta Iraku, ważnego dla eksportu ropy naftowej, stan wyjątkowy, aby powstrzymać falę przemocy. (PAP)
awl/
0210,arch.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: