Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Irak: Zajścia w Halabdży w 18. rocznicę ataku - są ofiary

0
Podziel się:

(nowa liczba ofiar, miasto odcięte od reszty kraju, w budynku-
pomniku zniszczono muzeum)

(nowa liczba ofiar, miasto odcięte od reszty kraju, w budynku- pomniku zniszczono muzeum)

16.3.Bagdad (PAP/Reuters,AP,AFP) - Demonstranci kurdyjscy podpalili i zniszczyli w czwartek w Halabdży w północnym Iraku muzeum pamięci ofiar ataku gazowego na to miasto w roku 1988 i szturmowali miejscowe urzędy, aby zaprotestować przeciwko korupcji lokalnych władz. Zginęła jedna osoba, a osiem zostało rannych.

Do zajść doszło podczas obchodów rocznicy nalotu gazowego na Halabdżę, przeprowadzonego przez wojska Saddama Husajna, które 18 lat temu tłumiły wystąpienia Kurdów przeciwko jego dyktatorskim rządom. W Halabdży i okolicznych wsiach zginęło wtedy około 5000 osób, w tym wiele kobiet i dzieci.

Według świadków, w czwartek demonstranci wznosili okrzyki, zagłuszając okolicznościowe przemówienia miejscowych notabli kurdyjskich, a potem wtargnęli do budynku muzeum. Według jednej z relacji zabrali stamtąd setki zdjęć swoich bliskich - ofiar ataku sprzed 18 lat, po czym wywołali tam pożar. Według innej zniszczyli gabloty ze zdjęciami, a także pozostałe, pokazujące skutki masakry w Halabdży, i uszkodzili kamienną płytę z nazwiskami 5000 ofiar.

Policjanci zaczęła strzelać w powietrze, gdy z tłumu posypały się kamienie na oficjeli przemawiających przy muzeum.

Zaraz po zamieszkach kurdyjskie siły bezpieczeństwa odcięły miasto od reszty kraju i odebrały części dziennikarzy taśmy wideo.

Mieszkańcy Halabdży skarżą się, że władze nie odnawiają domów i nie potrafią zapewnić ludności wody pitnej i prądu. Mówią, że muzeum było jedynym budynkiem postawionym w Halabdży w ciągu minionych 10 lat.

"Ten pomnik stał się symbolem nędzy" - powiedział jeden z demonstrantów rzucających kamieniami. Dodał, że miejscowy rząd kurdyjski nadużywa pamięci ataku na Halabdżę dla własnych celów.

Prawie 2000 demonstrantów przemaszerowało przez miasto, krzycząc "Precz z rządem!".

Zajścia mogą być kłopotliwe dla przywódców kurdyjskich, którym dotychczas udawało się utrzymywać spokój w irackim Kurdystanie, autonomicznym regionie obejmującym trzy prowincje na północy kraju. Prowincje te jeszcze przed upadkiem Saddama korzystały - od 1991 roku - z osłony lotnictwa amerykańskiego, nie ucierpiały też podczas inwazji w roku 2003.

W Bagdadzie rocznicę masakry w Halabdży uczczono chwilą milczenia podczas inauguracyjnej sesji parlamentu irackiego. Atak na to miasto jest jednym z najwyrazistszych symboli cierpień Kurdów podczas trzydziestoletnich dyktatorskich rządów Saddama.

Politycy kurdyjscy często przywoływali atak na Halabdżę, aby zjednoczyć swoją społeczność, stanowiącą prawie 20 procent ludności Iraku. Prześladowani za Saddama, po jego upadku wiosną 2003 roku Kurdowie stali się partnerem szyitów w tymczasowych władzach Iraku. (PAP)

xp/ mc/

2234 2391 2545 2600 6331

18:18 06/03/16

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)