Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

J. Kaczyński i Tusk o misjach w Iraku i Afganistanie

0
Podziel się:

Polskie wojska nadal są obecne w Iraku, bo
"dezercja jest najgorszym i najgłupszym rozwiązaniem" - mówił w
czasie piątkowej debaty premier Jarosław Kaczyński. "Myśmy dzięki
temu w Stanach Zjednoczonych bardzo wiele zyskali. Staliśmy się
narodem i państwem zauważanym" - ocenił.

Polskie wojska nadal są obecne w Iraku, bo "dezercja jest najgorszym i najgłupszym rozwiązaniem" - mówił w czasie piątkowej debaty premier Jarosław Kaczyński. "Myśmy dzięki temu w Stanach Zjednoczonych bardzo wiele zyskali. Staliśmy się narodem i państwem zauważanym" - ocenił.

"Ja nie mówię o żadnej dezercji. Czy pan wie, że będziemy jedną z ostatnich i najliczniejszych grup w Iraku (...) Gdzie są wizy, gdzie jest interes? Wie pan, że prawie miliard złotych zapłaciliśmy za naszą obecność w Iraku?" - ripostował Tusk.

Szef PO przypomniał, że on i J.Kaczyński, gdy Leszek Miller był premierem, brali współodpowiedzialność za decyzje o zaangażowaniu się Polski w Iraku. "Ale umawialiśmy się wtedy na konkretną datę" - zaznaczył. "Proszę wytłumaczyć (...) co każe panu i pańskiemu bratu przedłużać tę misję w Iraku, co każe wam narażać życie (...) żołnierzy?" - pytał.

Kaczyński odpowiedział: "Myśmy tam weszli, rzeczywiście i dziękuję, obydwaj żeśmy to wtedy popierali. Jak się gdzieś wejdzie i gdzieś się jest, to dezercja jest najgorszym i najgłupszym rozwiązaniem".

Premier ocenił, że USA to "dziś jedyne państwo", które w trudnych sytuacjach, jakie już się zdarzały, "może nam pomóc". "Potrzebujemy po prostu tego sojuszu i w imię tego, tam w dalszym ciągu, mimo tej trudnej sytuacji, jesteśmy. Dlatego, że Polacy nigdy w historii nie byli dezerterami, nie byli tchórzami" - podkreślił. (PAP)

son/ mok/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)