Jedna osoba zginęła, a trzy inne - w tym dwoje małych dzieci - zostały ranne w wypadku, do którego doszło w sobotę przed południem w Mysłowicach (Śląskie). Droga S1 jest częściowo zablokowana.
"Renault megane z nieznanych dotąd przyczyn zjechał z drogi i koziołkował. Jadąca nim kobieta wypadła z auta, zginęła na miejscu. Do szpitali odwieziono kierującego samochodem jej 29-letniego męża i dwoje dzieci w wieku 9 miesięcy i trzech lat" - powiedział PAP nadkomisarz Piotr Bieniak z zespołu prasowego śląskiej policji.
Droga S1 w kierunku Warszawy jest całkowicie zablokowana. Ruch w kierunku Tychów i Cieszyna odbywa się bez utrudnień. (PAP)
kon/ gma/