Odświeżona audycja "Cztery Pory Roku", nowe programy kulturalne, audycja Magdy Jethon, a także klasyka polskiego dramatu i reportaż oraz kontynuacja najstarszej powieści radiowej "Matysiakowie" - to wszystko, jak zapowiada Polskie Radio, można będzie usłyszeć w jesiennej ramówce Polskiego Radia.
Nowością ma być m.in. zmieniona, bardziej "dynamiczna" - jak zapewnia radio - forma przedpołudniowej audycji "Cztery Pory Roku". Codziennie w programie pojawi się jeden wiodący temat, przewijający się przez całą audycję pod hasłem "To nas dotyczy".
Elementami programu będą też m.in.: "Maszyneria" - o nowościach elektroniki, cykl "A życie płynie dalej" - o najbardziej doniosłych wydarzeniach XX wieku utrwalonych na archiwalnych taśmach Polskiego Radia, a także informator kulturalny "Artefakty", felieton satyryczny "Przed hejnałem" oraz konkurs sms- owy.
W audycji pojawi się też Magda Jethon wraz ze swoim nowym kilkuminutowym cyklem pod tytułem "Proszę tego nie nagrywać, pani Magdo", w którym codziennie opowie o sobie inny gość.
"Cztery Pory Roku" poprowadzą Paula Michalik i Mariusz Rokos.
W jesiennej ramówce Jedynki pojawią się też nowe programy kulturalne. W ramach "Wieczoru z Jedynką" od poniedziałku do czwartku po godzinie 20.00 proponowane będą inne formy kultury.
W poniedziałki: "Kultura na rozdrożu" - czyli spotkania z publicznością i wybitnymi gośćmi w warszawskiej kawiarni Rozdroże, we wtorki: "Strefa Reportażu", w środy: "Moje książki", a czwartkowe wieczory poświęcone będą scenie współczesnego Teatru Polskiego Radia. Z kolei raz w miesiącu, w sobotnie wieczory Teatr Polskiego Radia prezentować będzie najwybitniejsze dzieła - kanon polskiej literatury dramatycznej.
Piątkowe wieczory mają być natomiast poświęcone wiedzy i edukacji - program "Człowiek i nauka".
Niedzielne przedpołudnia między 6.00 a 10.00 jak dotąd wypełni blok "Familijna Jedynka" - program słowno-muzyczny z audycjami dla dzieci, a także z transmisją mszy św. z Bazyliki św. Krzyża. Również w niedziele między godziną 17.00 a 17.30 emitowany będzie quiz popularno-naukowy pt. "WIST" - antenowa zabawa popularyzująca w lekkiej formie różne dziedziny wiedzy, m.in. historię, nauki przyrodnicze, nauki techniczne czy wiedzę o języku.
Zgodnie z zapowiedziami z anteny nie zniknie też (bo, jak mówi dyrektor I Programu Jacek Sobala, nigdy nie było takiego planu) najstarsza powieść radiowa "Matysiakowie". Audycja ma tylko zmienić godzinę emisji - ukazywać się będzie nie jak dotąd w sobotnie popołudnia, ale w niedzielę o godz. 10.00.
"Do końca września emitowane będą odcinki napisane przez panią Połtorzycką -Stampf'l, a co będzie od października tego jeszcze nie wiem, bo jeszcze nie podjąłem decyzji. +Matysiakowie+ będą kontynuowani tylko nie wiadomo, czy będzie to robiła pani Połtorzycka-Stampf'l czy autorem będzie kto inny" - powiedział w piątek PAP dyrektor I Programu Jacek Sobala.
Jak zapewnia, według jego wiedzy Polskie Radio ma do tego prawo, bo jest właścicielem praw autorskich do audycji.
Innego zdania jest Dżennet Połtorzycka-Stampf'l, która po śmierci (w kwietniu 2007 r.) drugiego autora powieści Jerzego Janickiego sama pisała kolejne odcinki "Matysiaków". Autorka skierowała w tej sprawie pismo m.in. do Rady Programowej Polskiego Radia.
"Przypominam, iż od przeszło 40 lat uczestniczę w tworzeniu powieści radiowej +Matysiakowie+ i jestem jej współautorką (...)" - napisała Połtorzycka-Stampf'l. Poprosiła też by Rada zechciała wpłynąć na członków kierownictwa Polskiego Radia, którzy "w rażący sposób naruszają jej prawa autorskie i dążą do odebrania jej własności intelektualnej, jaką stanowi powieść radiowa +Matysiakowie+".
W rozmowie z PAP Połtorzycka-Stampf'l dodała, że to ona posiada "pełnię praw autorskich do audycji". "Jeżeli moje prawa zostaną pogwałcone i jeżeli ktoś wbrew mojej zgodzie podejmie ten tytuł, postaci, wątki skieruję sprawę do sądu" - powiedziała.
"Również pani Krystyna Janicka, która jest spadkobierczynią praw autorskich po Jerzym Janickim, nie wyraża zgody na to, by ktokolwiek inny pisał +Matysiaków+ wykorzystując tytuł, wątki i postacie" - podkreśliła Połtorzycka-Stampf'l.
Dodała, że jest zdziwiona całą sytuacją, ponieważ 3 lipca dostała trzymiesięczne wypowiedzenie umowy na pisanie audycji, co "przyjęła do wiadomości" i napisała odcinki do końca września, przy czym ostatni wrześniowy odcinek stanowi pożegnanie ze słuchaczami.
"Skoro zatem Polskie Radio ma nowy zespół autorów, to najprościej byłoby przygotować nową audycję: państwo Kowalscy, Nowakowie czy inni. Jeżeli są świetne pomysły, nowi autorzy niech Polskie Radio napisze nową powieść. Dlaczego koniecznie muszą anektować cudzą własność" - powiedziała.
Nowa ramówka PR rusza od 3 września. (PAP)
js/ itm/ rod/
