Papież Franciszek jest otwarty na współczesny świat i każdego człowieka, także o odmiennych poglądach. Taka jest duchowość jezuicka - podkreślił w rozmowie z PAP jezuita o. Marek Blaza.
"Papież Franciszek rozpoczął swoją pierwszą wypowiedź od słów: +dobry wieczór+, a nie od +niech będzie pochwalony Jezus Chrystus+, czy innego pobożnego powitania. Pokazuje w ten sposób, że wita się ze wszystkimi ludźmi dobrej woli, a nie tylko z wierzącymi" - powiedział o. Blaza.
"Pokazał ludzkie oblicze, to dobry sygnał. Jest to związane z formacją jezuicką. O jego prostocie i pokorze świadczy fakt, że prosił wiernych o modlitwę w swojej intencji i wsparcie" - dodał.
W ocenie o. Blazy, nowy papież będzie wykorzystywał duchowość jezuicką - św. Ignacego z Loyoli - w sferze zarządzania Kościołem. "Wydaje się, że m.in. tym kierowali się kardynałowie elektorzy" - powiedział.
Jezuita podkreślił, że nie spodziewa się, by papież Franciszek dążył do zmian w nauczaniu Kościoła. "Może natomiast zmienić sposób nauczania, który będzie bardziej wychodzący ku człowiekowi, zwłaszcza temu, który jest daleko od Boga" - powiedział.
Wśród zadań stających przed nowym papieżem o. Blaza wymienił uporządkowanie Kurii Rzymskiej i walkę ze skandalami. "Jest to człowiek, który może dokonać reform. Może w sposób czasami radykalny, ale sprawiedliwy i miłosierny. Jest z tego znany, wprowadzi nową jakość" - ocenił o. Blaza. (PAP)
pro/ jra/